Interesująca jest „linia rodowa" modelu. Układ napędowy i cała platforma zostały wzięte ze znanego i sprawdzonego SUV-a Nissana X-Trail. Karoserię zaprojektowali inżynierowie koreańscy z Samsunga, biorąc pod uwagę także wymagania Renault. W Korei auto sprzedawane jest jako Samsung QM5, także produkowane jest w fabryce Samsunga w Busan.
Układ napędowy Nissana zastosowany w Koleosie 4x4 zapewnia stały napęd na przednie koła. W przypadku wykrycia poślizgu któregokolwiek z czterech kół przez czujniki ABS, oś tylna jest dołączana za pomocą wielopłytkowego sprzęgła sterowanego elektromagnetycznie. Sygnał wędruje do komputera zawiadującego sprzęgłem, w rezultacie jest ono zamykane i moment obrotowy wędruje na obie osie. Kierowca może również wybrać przełącznikiem stały napęd na wszystkie koła – wówczas sprzęgło jest zablokowane non-stop. Blokada sprzęgła rozdzielającego moment na osie chroni je przed spaleniem w trudnym terenie. Dlatego wjeżdżając w grząski piach lub na bardzo nierówną drogę, warto zablokować układ napędowy. Przenoszące napęd na tylne koła sprzęgło nie ślizga się wówczas, samochód pewniej porusza się w terenie. I robi to całkiem nieźle. Jest w stanie podjechać pod 30-procentowe nachylenia, przejedzie teren, w którym jedno lub dwa koła tracą kontakt z podłożem. Dzięki automatycznemu hamowaniu przy zjeździe, auto jest sterowalne także na stromych zboczach. Do tego cały przejazd odbywa się w ciszy – mimo samonośnej konstrukcji, karoseria jest na tyle sztywna, że nie skrzypi. Dobrze zaprojektowana, sztywna karoseria pozwala lepiej stłumić także szosowy hałas. Samochód jest cichy w dużym zakresie prędkości jazdy jak i obrotów silnika wysokoprężnego. Z tym ostatnim jest jednak kłopot – wyczuwalne są jego wibracje przy obrotach zbliżonych do biegu jałowego. Drży wówczas nie tylko kierownica. Wibracje wyczuwalne są nawet w oparciach foteli.
Sam diesel, o pojemności dwóch litrów ma 150 lub 175 KM i z łatwością daje sobie radę z rozpędzaniem auta o masie własnej 1,7 tony. Zużywa przy tym 7-7,5 l oleju napędowego na 100 km. Producent przygotował lekko pracującą 6-stopniową ręczną skrzynię biegów lub 6-przekładniowy automat, który przyda się przede wszystkim tym, którzy będą często jeździli w terenie. Przetwornik hydrokinetyczny dodatkowo zwiększa moment obrotowy trafiający na koła, nie trzeba też uważać, aby nie przepalić znajdującego się przy silniku sprzęgła podczas wykopywania się z piasku lub śniegu.
Renault od roku w innych modelach oferuje dwusprzęgłowe skrzynie biegów, lecz w Koleosie nie przewiduje ich – te przekładnie montowane są tylko w modelach produkowanych w Europie.
Koleos ma wygodne wnętrze. Fotele zamocowane są wysoko, więc siedzi się niemal jak na krześle, mając przed sobą dobrze widoczną drogę. Miejsca jest sporo zarówno nad głowami obu rzędów siedzeń, jak i na nogi. Bagażnik ma pojemność 450 l, a po złożeniu tylnej kanapy pojemność (liczona po dach) wzrasta do 1380 l.