Nowi we Frankfurcie

Tegoroczny salon samochodowy we Frankfurcie będzie się odbywał w fatalnych nastrojach. Mimo tego pojawią się nowicjusze — Rosjanie i Chińczycy

Publikacja: 10.09.2011 16:00

Nowi we Frankfurcie

Foto: AFP

W fatalnych nastrojach, ale z typowym dla Niemców rozmachem i profesjonalną precyzją rozpocznie się w poniedziałek wieczorem Salon samochodowy we Frankfurcie.

Odbywa się co 2 lata, na przemian z wystawą w Paryżu. Ostatni w 2009 roku także odbywał się w fatalnych nastrojach: kryzys finansowy był w pełni, ale pojawiała się nadzieja, że zacznie słabnąć. W tym roku sytuacja jest inna, dopiero zaczynamy go odczuwać. W tym roku swoje premierowe pokazy zapowiedziało ponad 50 producentów. Wśród nich weterani salonów — BMW, Mercedes, Audi, Volkswagen i Fiat, który pokaże widzianą już zresztą na nieoficjalnych fotosach nową Pandę z fabryki Pomigliano d'Arco pod Neapolem.

Pojawią się jednak także producenci mało znani, bądź wręcz nieznani jak brytyjski Eterniti Motors, gdzie rządzi były główny inżynier Bentleya i Jaguara — Alastair McQueen i Johnny Herbert, były kierowca Formuły 1 i Le Mans. Eterniti zamierza pokazać we Frankfurcie super SUVa, Hamerę którego konstrukcja jest oparta na Porsche Cayenne. To absolutnie najwyższy segment rynku w tej klasie aut i ma konkurować z takimi autami, jak Spyker 12, Lagodną ze stajni Astona Matina i Jeepem Grand Cherokee, który w tym wypadku został wyposażony w wiele rozwiązań zaczerpniętych od Maserati — to wyraźny efekt, że Chrysler i Fiat ściśle ze sobą działają. Ma być to auto porównywalne także do Bowlera Range Rovera i Bentleya SUV, co wydaje się naturalne zważywszy skąd przyszedł McQueen.

Ciekawostką będzie  najnowsze auto chińskiego Chana Auto, znanego również jako Chag'an. Chińczycy pojawiają się na wielkich salonach ze zmiennym szczęściem. Tak było również w przypadku Chana, który należy do giganta zbrojeniowego China Weaponry Equipment Corporation. W 2009 pokazał on właśnie we Frankfurcie BenBena, ale został   wyśmiany. Chana   nie zniechęciła taka sytuacja, w tym roku będzie atakował europejski rynek limuzyną C201 sedan. Tyle, że tym razem wejście (i zapewne auto) jest znacznie lepiej przygotowane. Chińczycy otworzyli swoje biuro projektowania w Wielkiej Brytanii i zatrudnili tam doświadczonych inżynierów europejskich.

Jak im się uda tym razem? Trudno powiedzieć. Chińczycy, jak na razie nie mają sukcesów na naszych rynkach i to nie tylko z powodu bardzo trudnej sytuacji i nadmiaru mocy produkcyjnych, bo na przykład Chevrolet nadal produkowany jedynie w Korei Południowej idzie jak burza. W przypadku producentów chińskich, opór konsumentów przed kupowaniem aut niesprawdzonych i nieznanych marek jest bardzo trudny do przezwyciężenia. Wystarczy przypomnieć wysiłki Brillance, który poległ i wycofał się po tym jak w crash testach otrzymał zerową ocenę.

Nowicjuszem na frankfurckim salonie będzie z chińska brzmiący, ale wywodzący się również z przemysłu obronnego (pojazdy do rozbrajania min) rdzennie chorwacki Dok-ing Automotiv który pokaże elektryczny XD. Bardzo podobny model Chorwaci pokazali już w Genewie w marcu tego roku. teraz próbują szczęścia w Niemczech. Także i Rosjanie postanowili spróbować swoich sił. Yo-Auto chce pokazać trzy wersje samochodu hybrydowego — coupe, hatchbacka i furgonetki  Yo Cross Coupe, Yo Microvan i Yo Furgon), których produkcja seryjna jest właśnie przygotowywana w najnowszej fabryce Yo w Skt Petersburgu. Prawdziwą atrakcją rosyjskiej firmy ma być jednak Yo-concept — opływowy w kształtach, które seryjna produkcja nie jest w ogóle planowana.

Wielkim nieobecnym na frankfurckim salonie będzie Saab, którego stoiska zawsze należały do najbardziej oryginalnych. Tym razem jednak wszystko wskazuje, że marka, której tak naprawdę chyba nikt nie chciał ratować upadła ostatecznie. Saab wycofał się z frankfurckich targów dwa miesiące temu. W minionym tygodniu wystąpił o ochronę przed wierzycielami, czyli zbankrutował.

W fatalnych nastrojach, ale z typowym dla Niemców rozmachem i profesjonalną precyzją rozpocznie się w poniedziałek wieczorem Salon samochodowy we Frankfurcie.

Odbywa się co 2 lata, na przemian z wystawą w Paryżu. Ostatni w 2009 roku także odbywał się w fatalnych nastrojach: kryzys finansowy był w pełni, ale pojawiała się nadzieja, że zacznie słabnąć. W tym roku sytuacja jest inna, dopiero zaczynamy go odczuwać. W tym roku swoje premierowe pokazy zapowiedziało ponad 50 producentów. Wśród nich weterani salonów — BMW, Mercedes, Audi, Volkswagen i Fiat, który pokaże widzianą już zresztą na nieoficjalnych fotosach nową Pandę z fabryki Pomigliano d'Arco pod Neapolem.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca