Coraz więcej płatnych dróg

W przyszłym roku sieć płatnych dróg w Polsce miała wzrosnąć o niecałe 400 km. Powiększy się jednak o 713 kilometrów

Publikacja: 03.11.2011 02:36

Coraz więcej płatnych dróg

Foto: ROL

Rozszerzenie sieci ponad plan to efekt masowej ucieczki kierowców samochodów ciężarowych z płatnych autostrad – mowa głównie o trasie A1 z Gdańska do Torunia i o A2 z Konina do Nowego Tomyśla.  Ruch, jak podają zarządcy autostrady, zmalał o 40 – 60 proc. Samochody ciężarowe zalały drogi równoległe. O rozszerzenie sieci zabiegały prywatne firmy, które  wybudowały płatne drogi i zarządzają nimi.  Jak powiedział Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury,  w pierwszych miesiącach przyszłego roku elektroniczny system poboru opłat ma objąć 13 km drogi ekspresowej  nr 7 z Elbląga do Kalsk, 150-km fragment trasy nr 91 z Pruszcza Gdańskiego do Torunia oraz  ok. 150-km odcinek między Koninem a Łowiczem.

Nie będzie to koniec  przyszłoroczne rozbudowy sieci. –  W związku z oddawaniem do użytku kolejnych odcinków dróg krajowych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje się kolejne rozszerzenie ETC w drugiej połowie 2012 r. – wyjaśnia Karpiński.

Kontrakt na budowę systemu i zarządzanie nim przez osiem lat ma Kapsch. Umowa jest warta 4,9 mld zł. Jak zapewnia Mikołaj Karpiński, zgodnie z umową  rozszerzenie sieci  ponad plan nie obciąży budżetu państwa. Zapewni mu jednakże dodatkowe przychody.

Rozszerzenie sieci płatnych tras odbije się na finansach firm transportowych. – Nie mamy jeszcze dokładnych szacunków, o ile wzrosną koszty przewoźników, które już są wyższe od tych, które ponosili, kiedy obowiązywał poprzedni, oparty na winietach, system poboru opłat – mówi Tadeusz Wilk, dyrektor Departamentu Transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.  Jak dodaje, nieuniknioną konsekwencją jest przerzucenie podwyżki na klientów, docelowo  na konsumentów. – To musi mieć wpływ na wzrost cen – podsumowuje.

Polski rząd liczył, że od lipca do końca roku wpływy z elektronicznego poboru opłat wyniosą ok. 440 mln zł.  To oznacza, że miesięcznie do kasy państwa powinno wpływać ok. 73  mln zł. Tymczasem w  pierwszym miesiącu działania systemu zarobił on 34,7 mln zł. W kolejnych wyniki były  już lepsze, choć nie przystawały do prognoz. W sierpniu do Krajowego Funduszu Drogowego Kapsch odprowadził już ok. 50 mln zł. Jak mówi Dorota Prochowicz, rzecznik projektu via Toll, w okresie od stycznia do końca października kierowcy samochodów osobowych zapłacili za korzystanie z niecałych 1,6 tys. km tras 226 mln zł.

Z miesiąca na miesiąc rośnie też liczba samochodów zarejestrowanych w systemie. W lipcu było ich 436 tys., w październiku już 584,9 tys.

Rozszerzenie sieci ponad plan to efekt masowej ucieczki kierowców samochodów ciężarowych z płatnych autostrad – mowa głównie o trasie A1 z Gdańska do Torunia i o A2 z Konina do Nowego Tomyśla.  Ruch, jak podają zarządcy autostrady, zmalał o 40 – 60 proc. Samochody ciężarowe zalały drogi równoległe. O rozszerzenie sieci zabiegały prywatne firmy, które  wybudowały płatne drogi i zarządzają nimi.  Jak powiedział Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury,  w pierwszych miesiącach przyszłego roku elektroniczny system poboru opłat ma objąć 13 km drogi ekspresowej  nr 7 z Elbląga do Kalsk, 150-km fragment trasy nr 91 z Pruszcza Gdańskiego do Torunia oraz  ok. 150-km odcinek między Koninem a Łowiczem.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?