Japoński koncern Marubeni Motors, który w latach 90. wprowadzał na polski rynek Nissana, a od 2007 roku sprowadza do polskich salonów samochody indyjskiego producenta Tata, wycofuje się z Polski. Polska spółka koncernu - Marubeni Motors Poland (MMP) poinformowała we wtorek dilerów Taty o zamiarze ograniczenia działalności. Według Instytutu Samar powołującego się na MMP, powodem decyzji ma być trudna sytuacja na polskim rynku motoryzacyjnym: kurcząca się sprzedaż oraz duży import aut używanych, osłabiający popyt na auta nowe.
Dilerzy uspokajają, że Tata nie zniknie z polskiego rynku. – Samochody będzie pewnie dostarczał inny importer lub może np. zająć się tym producent – twierdzi szef sprzedaży w firmie Niscar w podwarszawskich Łomiankach. – Szczegóły będziemy znali jutro – dodaje.
Nie ma także obaw co do realizacji gwarancji. - Zgodnie z przepisami, importer w okresie gwarancji musi zapewnić dostawy części oraz serwis aut. A to oznacza, że w ciągu najbliższych trzech lat, istniejąca sieć dealerska wciąż będzie zobowiązana do prowadzenia przeglądów i napraw sprzedanych samochodów – twierdzi szef Samaru Wojciech Drzewiecki.
Marubeni sprzedawało na polskim rynku ok. 1 tys. sztuk aut Taty rocznie. Plany były znacznie większe, podobnie jak prognozy rozbudowy sieci sprzedaży. Jeszcze w końcu 2010 roku Marubeni planowało, że auta Taty będą sprzedawane w 40 salonach jeszcze w końcu 2010 roku. Docelowo sieć miała liczyć 55 dilerów. Skończyło się na 26.
Dostępne były trzy modele: mały indica vista kosztujący od 34,9 tys. zł, pikap xenon, którego cena brutto zaczyna się od 86,1 tys. zł. oraz terenówka Safari za 96 tys. zł.