Reklama

Branża węglowa: 7 mld zł rocznie to jeszcze mało?

Nie wolno mówić o podatku od wydobycia węgla, nie podając konkretów, bo to budzi niepokój

Publikacja: 24.11.2011 19:41

Branża węglowa: 7 mld zł rocznie to jeszcze mało?

Foto: Bloomberg

Jeśli planuje się kolejne obciążenia górnictwa, powinny być one podawane jasno i czytelnie - mówi Rz o planie zwiększenia podatku od wydobycia Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej. I dodaje, że o ile w przypadku miedzi rząd mówi o pewnych sumach (ok. 2 mld zł rocznie przy obecnych warunkach rynkowych), o tyle w sprawie węgla to jedna wielka niewiadoma. A ta branża w latach 2000 - 2009 wpłaciła do budżetu państwa, budżetów lokalnych oraz parabudżetowych funduszy ponad 58,7 mld zł, czyli 34 proc. swoich wpływów ze sprzedaży węgla. W tym czasie skorzystała z ponad 8,1 mld zł dotacji budżetowych.

W załączniku do nowej ustawy - Prawo geologiczne i górnicze są stawki opłaty eksploatacyjnej, ale nie ma na razie rozporządzeń wykonawczych do tej ustawy, więc być może to one zmienią wielkość opłat za wydobycie - mówi Rz Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM. Janusz Olszowski podkreśla, że ustalona w prawie górniczym stawka opłaty eksploatacyjnej będzie indeksowana wskaźnikiem inflacji, co ułatwia kopalniom planowanie budżetów.

- Pytanie tylko, o jakim wzroście mowa, bo w przypadku węgla kamiennego wzrost o 100 proc. to skok z ok. 2 do ok. 4 zł za tonę, a więc prawdopodobnie suma do udźwignięcia przez kopalnie. Jednak jeśli okaże się, że to np. 20 zł za tonę, to uderzy w sektor węglowy, który przecież dopiero się podnosi po słabszych latach, więc państwo powinno chyba zdecydować się raczej na umiarkowane podwyżki w tej branży - dodaje Zarychta. Jego zdaniem jednak opłata powinna być uzależniona nie tylko od wielkości wydobycia, ale także np. od zmiennej ceny surowca czy osiąganych zysków. - Poza tym nie ukrywajmy, że państwo ma wiele możliwości sięgnięcia do kas kontrolowanych przez nie kopalń, bo jest jeszcze dywidenda czy opłata z zysku jednoosobowych spółek Skarbu Państwa - mówi Zarychta.

Szefowie spółek węglowych są na razie ostrożni w komentowaniu planów rządu. - Nie znamy szczegółów podwyżek, więc na tym etapie trudno oceniać, jak wpłyną one na działalność spółki. Niemniej jednak należy pamiętać, że wszystkie złoża w Polsce należą do państwa, a my, firmy, mamy tylko koncesję wydobywczą. Jeśli rząd podejmuje decyzję o podwyższaniu opłat za wydobycie, to na pewno to przekalkulował i wie, co robi, i my nie możemy z tym dyskutować - mówi Rz Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Obecnie kopalnie węgla kamiennego wnoszą rocznie w sumie ok. 160 mln zł opłaty eksploatacyjnej dla Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i gmin.

Reklama
Reklama

Dominik Kolorz szef śląsko-dąbrowskiej „S"

Sięganie do kieszeni przed się biorców to droga do nikąd, zwłaszcza gdy mówimy o przedsiębiorstwach górniczych. Nie wiemy, jak długo będzie się utrzymywać koniunktura na ich wyroby. Co więcej, nasze przedsiębiorstwa w tej branży są najbar dziej opodatkowane na świecie. Przecież podniesienie opłat od wydobycia i składki rentowej pracodawcy odbiją sobie na pracownikach. A to jest jak w rodzinie. W trudnych chwilach ojciec powinien pomagać dzieciom, a nie przeszkadzać... Spójrz my, co dzieje się z naszym węglem. Jest drogi, eksport spada, import rośnie, paliwa jest mniej. To jest poprawa bezpieczeń twa energetycznego kraju?

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama