Prezes producenta aparatów foto i precyzyjnego sprzętu Schuichi Takayama oświadczył, że firma rozważy możliwość wytoczenia procesu członkom kierownictwa odpowiedzialnym za wieloletnie machlojki. - Jako firma podejmiemy działania prawne wobec tych, którzy dokonywali nadużyć – oświadczył na briefingu.
Spotkał się z dziennikarzami następnego dnia po opublikowaniu przez niezależną ekipę 6 prawników i biegłego księgowego, wybranych przez Olympusa spoza firmy raportu, w którym doszła do wniosku, iż dwaj byli prezesi aprobowali mechanizm oszustw. Ekipa opublikowała bardzo krytyczny raport o stylu kierowania tą firmą.
Prezes Takayama zapowiedział teraz utworzenie drugiej ekipy (panelu) do zbadania odpowiedzialności prawnej członków kierownictwa, bo pierwsza ekipa nie miała takiego mandatu. Trzeci panel zbada rolę w skandalu audytorów zatrudnionych w Olympusie i przedstawicieli kierownictwa nie mających uprawnień wykonawczych.
Firma z rozważy ponadto możliwość sprzedania części aktywów albo fuzji w ramach jej restrukturyzacji, prezes zastrzegł jednak, że jest to jedynie możliwość. - Nie mamy konkretnych planów w tej chwili – dodał.
Obecna działalność Olympusa ulegnie zmianie we właściwym czasie, po utorowaniu przez te ekipy drogi do odbudowy firmy.