Reklama

Jumbo Boeinga odchodzi na emeryturę

Kultowa maszyna Boeinga 747 „jumbo" odchodzi powoli na emeryturę. Kiedyś nazywana „królową przestworzy" teraz jest omijana przez pasażerów.I słusznie

Publikacja: 01.07.2012 18:22

Towarowa wersja Boeinga 747

Towarowa wersja Boeinga 747

Foto: Bloomberg

Pod koniec lat 90.  pasażerowie starali się robić wszystko, by polecieć jumbo. Więcej miejsca w środku maszyny, duże schowki na bagaż powodowały,że komfort podróży był nieporównywalny z samolotami konkurencji.

Teraz jednak  wyraźnie widać ,że linie lotnicze nie mają już serca do swoich starych jumbo. W Air China psują się fotele, nawet w klasie biznes i reperowane są „sposobem gospodarskim", na przykład podkładając plik gazet .

Ten brak serca wykazują także Singapore Airlines (SIA),jedne z niewielu na świecie „pięciogwiazdkowych " przewoźników które nie robią nic, aby ich jumbo na  ponad 20-godzinnej trasie  Singapur-Frankfurt-Nowy Jork  wyglądał na choć trochę zadbany.

Thai Airways stare jumbo podstawia  na swoją  turystyczną  trasę z Kopenhagi na Phuket, w której skasowała klasę pierwszą. Niewygodne fotele  w wyższych klasach w porównaniu z maszynami nowej generacji, psujące się systemy nagłaśniania powodują,że pasażerowie starają się omijać rejsy wykonywane tymi maszynami. Nic dziwnego, że linie pozbywają się tych samolotów.

W ofercie Boeinga miejsce słynnego jumbo zajęła teraz maszyna B747/8.Jest to już samolot nowej generacji, który jako pierwsza zamówiła niemiecka Lufthansa. Przy produkcji B747/8 , który jest znacznie oszczędniejszy jeśli chodzi o zużycie paliwa, a jednocześnie  większy zastosowano wiele rozwiązań  wykorzystanych w Dreamlinerze np wyginające się skrzydła podczas lotu oraz kompozyty.

Reklama
Reklama

Zbiorniki na paliwo zostały wyłożone nie aluminium, ale specjalnym plastikiem, to powoduje, że maszyna jest o wiele lżejsza, w więc i oszczędniejsza. B747/8 w barwach Lufthansy lata już z Frankfurtu do nowego Jorku na zmianę z Airbusem 380, oraz z Frankfurtu do Waszyngtonu. Znacznie wygodniejsza i oszczędniejsza w eksploatacji jest także inna maszyna z oferty Boeinga - B777, w którym zamontowano nie cztery, a dwa silniki.

W szybkim tempie jumbo pozbywają się  też inni azjatyccy przewoźnicy - Japan Airlines, Korean Airlines, Cathay Pacific i Malaysian Airlines System (MAS)  oraz w wolniejszym tempie -  British Airways.

Tyle, że dla Boeinga nie jest to sytuacja korzystna,ponieważ niektórzy z przewoźników pozbywających się jumbo kupują Airbusy 380. Dla porównania A380 lecący z Londynu do Kuala Lumpur zużywa o 20 proc. paliwa mniej niż Boeing 747. A dla linii lotniczych koszty paliwa, to jedna trzecia wszystkich kosztów operacyjnych.

Paul Sheridan z Ascend  londyńskiej firmy konsutlingowej zajmującej się rynkiem lotniczym  uważa, że większość sprzedawanych jumbo, zostanie rozebranych na części. Stosunkowo młodych, 10-letnich maszyn nie chcą kupować nawet Chińczycy, gdzie rynek przewozów regionalnych rośnie bardzo szybko.

— Kiedy paliwa są tak drogie,przewoźnicy mają rację pozbywając się nieekonomicznych samolotów - tłumaczy Tony Tyler, dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia pracowników Powietrznych. Jego dawna linia, którą kierował - Cathay Pacific w szybkim tempie wymienia 747-400 na B777-300 ER (ER oznacza wydłużony zasięg). Cathay przy tym nie chce zatrzymać 747 nawet w swojej flocie cargo.

Program produkcji  B747  został rozpoczęty u Boeinga w 1969 roku.Pierwsza maszyna - dla amerykańskich linii PanAM została dostarczona w 1970 roku. Wtedy samolot wydawał się supernowoczesny - był w stanie przelecieć bez tankowania 13,45 tys. kilometrów z 416 pasażerami na pokładzie. Do zakończenia produkcji w roku 2009 sprzedano 694 takich maszyn.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama