Największy w USA producent samochodów wypracował zysk netto 1,5 mld dolarów, o 12 proc. mniejszy z powodu strat w Europie, ale znacznie powyżej oczekiwań Wall Street dzięki doskonalej sprzedaży. Obroty wzrosły o 2,4 proc. do 37,6 mld, a analitycy spodziewali się 35,7 mld.
Koncern przewiduje, że w tym roku straci w Europie 1,5-1,8 mdld dolarów, zależnie od stopnia realizacji restrukturyzacji w IV kwartale. GM Europe zwiększył w III kwartale stratę do 500 mln dolarów z 300 mln rok temu. Spodziewa się, że bilans 2013 r. będzie nieco lepszy, a do połowy dekady filai powinna wyjść ze strat i osiągnąć równowagę.
Słabe wyniki w Europie zostały częściowo pokryte przez lepsze w skali międzynarodowej i w Ameryce Płd. W Ameryce Płn. GM osiągnął zysk operacyjny 1,8 mld dolarów wobec 2,2 mld rok temu, ale i tak lepszy niż spodziewano się.
- Był to solidny kwartał dla firmy, bo klientom na świecie podobają się nasze nowe samochody, a my dostrzegamy świeże zielone pędy pojawiające się w takich trudnych sprawach, jak skomplikowane redukcje, emerytury i Europa – stwierdził prezes Dan Akerson.
W ubiegłym tygodniu niemiecki urząd antykartelowy zaaprobował proponowany sojusz PSA{Peugeot Citroen z GM, który jest właścicielem Opla. W ramach sojuszu obie strony będą projektować wspólne płyty podłogowe i opracowywać wspólne technologie, polaczą też działy zakupów, aby obniżyć koszty.