SAS uniknie bankructwa

Zarząd linii lotniczych SAS podpisał w poniedziałek w Kopenhadze porozumienie z 8 związkami zawodowymi ze Szwecji, Danii i Norwegii w sprawie oszczędności

Aktualizacja: 19.11.2012 20:15 Publikacja: 19.11.2012 17:44

SAS uniknie bankructwa

Foto: Bloomberg

Skandynawski przewoźnik ogłosił, że jego rada administracyjna ocenia, czy powstały warunki do uruchomienia rozległego planu restrukturyzacji, zaaprobowanego  przez wszystkie 8 związków zawodowych.

Związek duńskich pikotów miał jeszcze uzyskać aprobatę jednej trzeciej swych  członków, wówczas plan zostanie wdrożony, z nowymi warunkami placowymi, cesjami  i wyodrębnieniem aktywów, z kompresją etatów.

„Podpisano osiem porozumień z ośmioma związkami" - stwierdził komunikat  linii, ale z następującym zastrzeżeniem: „Porozumienie ze związkiem duńskich pilotów zależy od zatwierdzenia go przez jedną trzecią członków". Głosowanie powinno nastroić w najbliższych dniach.

Linia lotnicza należąca  w 50 proc. do rządów Szwecji, Danii i Norwegii osiągnęła wcześniej porozumienia z 7 organizacjami związkowymi w sprawie zmian warunków pracy i emerytur. Najwięcej sprzeciwów i roszczeń miała organizacja duńskiego personelu pokładowego.

- To byl bardzo wyczerpujący proces - stwierdził wiceszef norweskiego związku pracowników pokładowych, Espen Pettersen. - Poszliśmy na duże ustępstwa. Nie jesteśmy szczęśliwi, ale uważaliśmy, że nie ma innego wyboru, jak tylko podpisać dla zapewnienia miejsc pracy i istnienia firmy.

Zbiorniki z paliwem wszystkich samolotów SAS startujących w niedzielę były pełne, aby mogły powrócić do swoich baz niezależnie od wyników negocjacji. Wiadomo było, że jeśli nie dojdzie do porozumienia między związkowcami i zarządem, to przewoźnikowi grozi bankructwo. Zarząd miał zdecydować, jakie będą teraz kroki niezbędne do podjęcia, gdyby nie uzyskał przyzwolenia pracowników na cięcia zapowiedziane tydzień temu. Wieczorem w niedzielę nie wiadomo było, jakie zapasy gotówki ma linia, oraz o której miał się spotkać zarząd.

12 listopada zarząd poinformował, że linia, aby przetrwać musi zmniejszyć zatrudnienie z dzisiejszych 15 tys. do ok 9 tys.  i dokonać cesji aktywów za 3 mld koron (350 mln euro). Ci, którzy pozostaną, będą mieli znacznie obniżone pensje, które uważano za bardzo wysokie. Średnia obniżka płac pilotów i personelu pokładowego miała wynieść 17 proc., a dyrektora generalnego Rickarda Gustafsona - 20 proc.

Plan przewidywał  poza nowymi układami zbiorowymi z niższą siatką płac  i ponownym zdefiniowaniem warunków emerytalnych także scentralizowanie funkcji administracyjnych, obecnie sprawowanych przez 3 kraje skandynawskie, wyodrębnienie ośrodków obsługi i serwisu naziemnego.ś

Wszystkie cięcia mają przynieść linii  3 mld koron  szwedzkich (441 mln dolarów) oszczędności rocznie. Po 9 miesiącach koszty płacy i operacyjne wyniosły 30 mld koron. Sprzedaż aktywów zwiększy bilans o 3 mld koron.

Negocjacje rozpoczęły się w ostatni czwartek. Miały potrwać do niedzieli i gdyby zakończyły się porozumieniem, 7 banków oraz rządy Norwegii, Szwecji i Danii gwarantowały finansowanie na restrukturyzację. Ale zażądały jako warunku zgody załogi na drastyczne cięcia. Osiągnięte porozumienia pozwolą uzyskać promesę przedłużenia rewolwingowej linii kredytowej 3,5 mld koron (406 mld euro) do końca marca 2015 r.

Analitycy są bardzo sceptyczni i uważają że nawet gdyby związkowcy byli skłonni do wyrzeczeń, to i tak SAS raczej miał być dowodem skandynawskiej solidarności, a nie firmą, która powstała, by generować zysk. W dodatku taką, która byłaby w stanie konkurować z tanimi przewoźnikami - Ryanairem, albo chociaż z regionalnym Norwegianem. Dziś połowę akcji SAS mają rządy trzech krajów skandynawskich, które od dłuższego czasu zapewniają, że chciałyby się ich pozbyć.

Potencjalna pomoc finansowa dla SAS została już oprotestowana przez organizację tanich europejskich przewoźników lotniczych (ELFAA). Jej członkowie ostrzegają, że zaskarżą tę pomoc do Komisji Europejskiej, tym bardziej, że została już — ich zdaniem — przyznana po raz drugi.

SAS jest kolejnym przewoźnikiem europejskim, który chce wprowadzić ostrą restrukturyzację. Takie programy prowadzą już Lufthansa, Iberia, Air France/KLM, czeska CSA oraz włoska Alitalia.

Skandynawski przewoźnik ogłosił, że jego rada administracyjna ocenia, czy powstały warunki do uruchomienia rozległego planu restrukturyzacji, zaaprobowanego  przez wszystkie 8 związków zawodowych.

Związek duńskich pikotów miał jeszcze uzyskać aprobatę jednej trzeciej swych  członków, wówczas plan zostanie wdrożony, z nowymi warunkami placowymi, cesjami  i wyodrębnieniem aktywów, z kompresją etatów.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku