Pretensje USA do Rosji

Po oskarżeniach Komisji Europejskiej, teraz Amerykanie skarżą do Światowej Organizacji Handlu nowe rosyjskie decyzje ograniczające dostęp do rosyjskiego rynku

Publikacja: 09.12.2012 11:46

Pretensje USA do Rosji

Foto: Bloomberg

Rosja jest szóstym największym importerem wieprzowiny i wołowiny z USA. W piątek kolejną tamę dla amerykańskiego mięsa postawił rosyjski nadzór weterynaryjny. Ustanowił wymóg posiadania certyfikatu na brak z mięsie beta-adrenostymulatora ractopaminy. Jeżeli importowane mięso tego certyfikatu nie posiada, to mięso zostanie dopuszczone na rynek po  przebadaniu na miejscu, na koszt eksportera.

Ractopamina wykorzystywana jest w żywieniu zwierząt do zmniejszania zawartości tłuszczu w mięsie. Wiele krajów uznaje ją za szkodliwą, ale w USA jest powszechnie stosowana i nikt nie stosuje żadnych certyfikatów.

Media zachodnie zwracają jednak uwagę, że dotąd substancja Rosjanom nie przeszkadzała, a decyzja rosyjskich służb dziwnym trafem pojawiła się dzień po przyjęciu przez Senat USA tzw. Ustawy Magnickiego (adwokat rosyjski, zmarł w więzieniu po pobiciu przez służby). Zakazuje ona wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych tym rosyjskim urzędnikom, którzy podejrzewani są w naruszaniu praw człowieka.

W sobotę amerykański przedstawiciel przy WTO i sekretarz stanu ds. rolnictwa wezwali Rosję do zniesienia ograniczeń, podał Reuters. Wnieśli też skargę do WTO.

W tym tygodniu także Komisja Europejska poskarżyła się organizacji na Moskwę na wzrost protekcjonistycznych działań Moskwy. Chodzi m.in. o zakaz wwozu do Rosji bydła rogatego i trzody chlewnej. Moskwa tłumaczy to ochroną rynku przed wirusem Schmallenberga, który na początku roku został wykryty w stadach m.in. w Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji i Belgii. Bruksela nazwala te działania „niepoważnymi i nieuzasadnionymi". Wspomniany wirus bowiem nie stanowi dla człowieka żadnego zagrożenia.

Komisji Europejskiej nie podobają się także plany Moskwy wprowadzenia opłat utylizacyjnych od sprowadzanych do Rosji samochodów. Importerzy uważają opłatę za nowy podatek od zagranicznych pojazdów. Moskwa nazywa go „opłatą ekologiczną".

Rosja jest szóstym największym importerem wieprzowiny i wołowiny z USA. W piątek kolejną tamę dla amerykańskiego mięsa postawił rosyjski nadzór weterynaryjny. Ustanowił wymóg posiadania certyfikatu na brak z mięsie beta-adrenostymulatora ractopaminy. Jeżeli importowane mięso tego certyfikatu nie posiada, to mięso zostanie dopuszczone na rynek po  przebadaniu na miejscu, na koszt eksportera.

Ractopamina wykorzystywana jest w żywieniu zwierząt do zmniejszania zawartości tłuszczu w mięsie. Wiele krajów uznaje ją za szkodliwą, ale w USA jest powszechnie stosowana i nikt nie stosuje żadnych certyfikatów.

Biznes
Kto inwestuje w Rosji? Nikt. Prezes Sbierbanku alarmuje
Biznes
Chińskie firmy medyczne wykluczone z dużych unijnych przetargów
Biznes
Trump ostrożny ws. Iranu. Europejska produkcja zbrojeniowa, Rosja na krawędzi kryzysu
Biznes
Europa musi produkować pięć razy więcej broni, by stawić czoło Rosji
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Bioróżnorodność wymaga coraz większej uwagi