Reklama

Popyt na złoto nie słabnie

Gwałtowna przecena złota z połowy kwietnia nie przestraszyła zarządzających funduszami. Wciąż grają one na zwyżkę cen kruszcu

Publikacja: 22.04.2013 18:42

Popyt na złoto nie słabnie

Foto: Bloomberg

Jak wynika z danych amerykańskiej Komisji ds. Handlu Kontraktami Terminowymi (CFTC), w tygodniu zakończonym 16 kwietnia inwestorzy mieli o 61,6 tys. więcej długich pozycji w futures i opcjach na złoto, niż pozycji krótkich. W ciągu tygodnia liczba ta wzrosła o 9,8 proc.

Jednocześnie wzrósł popyt na złoto fizyczne. Amerykańska mennica jak dotąd w kwietniu sprzedała już 167 tys. uncji monet American Eagle. To ośmiokrotnie więcej, niż w kwietniu ub.r. i dwukrotnie więcej, niż w marcu br. Ostatnio tak duże zapotrzebowanie na złote monety odnotowała w maju 2010 r., gdy sprzedała ich 190 tys. uncji.

Tymczasem to właśnie 15 i 16 kwietnia doszło do najgłębszej od 33 lat przeceny złota. Kruszec w ciągu dwóch dni potaniał o 13 proc., do około 1320 USD za uncję. Tak tani nie był już od dwóch lat.

- Biorąc pod uwagę taki ruch cen złota, wzrost zaangażowania inwestorów w kruszec jest zaskakująca. Być może niektórzy z nich czekali, aby wejść na rynek, a przecena złota dała im ku temu dobrą okazję – wskazuje Dan Denbow, zarządzający funduszem surowcowym USAA Precious Metals & Minerals Fund.

Cena złota jest w trendzie spadkowym od początku października ub.r. Wcześniej przez kilkanaście lat na rynku kruszcu trwała hossa, którą przerywały jedynie płytkie korekty.

Reklama
Reklama

Wielu znanych inwestorów, z Johnem Paulsonem na czele, spodziewa się teraz odbicia notowań „żółtego metalu". Według byków, banki centralne będą nadal zwiększały popyt na złoto, aby zdywersyfikować swoje rezerwy walutowe. Obecnie dominuje w nich dolar, do którego zaufanie podważa ekspansywna polityka pieniężna Rezerwy Federalnej. Cenę kruszcu podtrzymywał też będzie według nich rozwój klasy średniej w państwach azjatyckich, gdzie biżuteria odgrywa istotną rolę.

Ale zdaniem Stanleya Croucha, dyrektora inwestycyjnego w nowojorskiej firmie Aegis Capital, z danych CFTC nie należy wyciągać daleko idących wniosków. Jak wskazuje, wzrost różnicy między liczbą długich i krótkich pozycji w instrumentach pochodnych na złoto był wynikiem zamykania pozycji krótkich. To sugeruje, że inwestorzy grający na przecenę złota w minionym tygodniu zrealizowali zyski, a nie, że wzrosła liczba optymistów.

Jak wynika z danych amerykańskiej Komisji ds. Handlu Kontraktami Terminowymi (CFTC), w tygodniu zakończonym 16 kwietnia inwestorzy mieli o 61,6 tys. więcej długich pozycji w futures i opcjach na złoto, niż pozycji krótkich. W ciągu tygodnia liczba ta wzrosła o 9,8 proc.

Jednocześnie wzrósł popyt na złoto fizyczne. Amerykańska mennica jak dotąd w kwietniu sprzedała już 167 tys. uncji monet American Eagle. To ośmiokrotnie więcej, niż w kwietniu ub.r. i dwukrotnie więcej, niż w marcu br. Ostatnio tak duże zapotrzebowanie na złote monety odnotowała w maju 2010 r., gdy sprzedała ich 190 tys. uncji.

Reklama
Biznes
Microsoft wycofuje chińskich inżynierów z obsługi Pentagonu
Biznes
Putin zamyka Rosjan w Rosji. Wracają czasy komunistycznej izolacji
Biznes
Największy kawałek Czerwonej Planety sprzedany. Tajemniczy nabywca
Biznes
Traktat Niemcy–Wielka Brytania, ofensywa drogowa, rosyjskie banki na krawędzi
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Biznes
Jacek Oko: ważne było rozmawiać i utrzymać kierunek regulacji
Reklama
Reklama