Droższe abonamenty, szybszy internet i... namiastka 5G

Pandemiczny rok przyniósł operatorom zauważalny wzrost przychodów – wynika z najnowszego raportu Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jaki wpływ miała na to 5G – danych brak. Są za to pytania.

Aktualizacja: 01.07.2021 21:08 Publikacja: 01.07.2021 21:00

Droższe abonamenty, szybszy internet i... namiastka 5G

Foto: Adobe Stock

40,8 mld zł wart był w 2020 r. rynek usług telekomunikacyjnych – szacuje Urząd Komunikacji Elektronicznej w najnowszym wydaniu „Raportu o stanie rynku telekomunikacyjnego w Polsce". To oznacza dawno niewidzianą skalę wzrostu. Jeśli w kolejnych latach będzie podobnie, będzie można mówić o trwałym odwróceniu negatywnego trendu.

Boom w komórkach

W 2019 r. rynek telekomunikacyjny w Polsce według UKE wart był 39,6 mld zł. Tym samym jego wartość powiększyła się o 1,2 mld zł (3 proc.).

Największy udział w telekomunikacyjnym torcie mają usługi komórkowe (telefonia mobilna) oraz pakiety usług i dostęp do internetu (stacjonarny i dedykowany mobilny – razem). To telefonia mobilna odpowiada w dużej mierze za ubiegłoroczny wzrost przychodów telekomów. Wpływy operatorów z tego tytułu wyniosły 12,5 mld zł i były o 13,8 proc. wyższe niż rok wcześniej. Pandemia nie sprawiła wprawdzie, że Polacy kupowali dużo więcej kart SIM, ale za to częściej i więcej płacili za abonamenty – wynika z danych UKE.

Abonamenty obejmują zwykle nielimitowane połączenia głosowe, a w pandemicznym roku rozmawialiśmy przez komórkę dużo więcej niż zwykle. Na statystycznego użytkownika przypadło o 500 minut więcej niż w 2019 r. W sumie przegadaliśmy 123,7 mld minut, o prawie 18 proc. więcej niż w 2019 r.

Częściej niż w poprzednich latach dzieliliśmy się też zdjęciami wysyłanymi w formie MMS. Przekazaliśmy ich także o prawie 18 proc. więcej niż w 2019 r., bo około 2,4 mld.

Natomiast coraz silniej traci popularność tradycyjny SMS. W ub.r. w polskich sieciach komórkowych wysłano tekstową wiadomość 4,1 mld razy, o prawie 9 proc. mniej niż w 2019 r.

Opłaty abonamentowe za komórkę urosły aż o 20 proc. Może to być z jednej strony pochodna wzrostu cen, z drugiej – zapotrzebowania na oferty droższe, bo z większą ilością danych internetowych do wykorzystania.

UKE odnotowuje wzrost ogólnej liczby karty SIM o 1,9 mln, do 54,1 mln sztuk. W tej liczbie mieszczą się też tzw. karty M2M (odpowiadają za komunikację urządzeń: różnego rodzaju mierników, czujników, kamer, urządzeń gospodarstwa domowego). Ich liczba urosła skokowo, bo o 25,5 proc., do 4,8 mln sztuk. To pokazuje jak rośnie tzw. internet rzeczy. Karty M2M stanowią już blisko 9 proc. wszystkich kart SIM obsługiwanych przez telekomy.

Kategorią, która jest numerem dwa w strukturze przychodów operatorów, są usługi wiązane (w pakietach). Przychody telekomów z tego tytułu w ub.r. urosły, ale wolniej niż w latach poprzednich: o 7,6 proc., do 10,3 mld zł.

W pogoni za telewizją

Nieznacznie (o 200 mln zł) do 6,7 mld zł urósł rynek płatnej telewizji. Jak zauważa przy tym UKE, liczba użytkowników tej usługi z roku na rok maleje. W ub.r. było ich 10,8 mln. Płatną telewizję goni internet, na który wydaliśmy w ub.r. 6,5 mld zł. Na internet stacjonarny poszło 4,5 mld zł, o 5 proc. więcej niż w 2019 r. Ten wzrost wynikał ze wzrostu liczby użytkowników takiego dostępu (o ponad 5 proc.) do 8,2 mln. Z kolei na internet mobilny (z pominięciem wydatków na abonamenty telefoniczne zawierające transmisję danych) wydaliśmy 2 mld zł, o 100 mln zł więcej niż w 2019 r.

Za sprawą inwestycji w szerokopasmowy internet wzrósł odsetek gospodarstw domowych używających łączy o prędkości minimum 100 Mb/s. Podczas gdy w 2019 r. wynosił 23,3 proc., w 2020 r. było to 28,3 proc.

UKE przyznaje, że tym samym Polska nie wypełniła celu wskazanego w Europejskiej Agendzie Cyfrowej (50 proc. gospodarstw domowych).Podkreśla jednak, że z roku na rok coraz więcej gospodarstw domowych używa takich łączy, a Polska jest powyżej średniej unijnej. UKE szacuje przy tym, że za sprawą pandemii rozwój szybkiego internetu przyspieszył i prawie 59 proc. mieszkańców kraju korzystało z łączy o prędkości minimum 100 Mb/s.

5G dla nielicznych

Ciekawe, że jeśli nie liczyć prognoz firm doradczych (Analysys Mason, PMR), kluczowa i sprzedawana jako usługa premium technologia 5G zajmuje w raporcie urzędu niewiele miejsca. Jak podał UKE, tylko Polkomtel, operator sieci Plus i Orange Polska przekazały urzędowi dane na temat zasięgu sieci w tej technologii. Play i T-Mobile nie zrobiły tego. Argumentować mieli, że świadczą usługi na częstotliwościach dla sieci 4G, a co za tym idzie, technologia, której używają, nie jest jeszcze standardowa. T-Mobile wyjaśnia sytuację trochę inaczej.

– Wykorzystywane do 5G częstotliwości z zakresu 2100 MHz pierwotnie dedykowane były technologii LTE, nadal są wykorzystywane również w tym celu i do tej technologii zostały przypisane w raporcie – podaje biuro prasowe T-Mobile.

Ostatecznie UKE podał, że technologia 5G w 2020 r. docierała do... 3,3 proc. adresów będących w zasięgu mobilnego internetu w ogóle. Dla porównania w ub.r. Plus informował, że dociera do 7 mln osób, Orange i T-Mobile deklarowały po 6,1 mln.

Play w czwartek ogłosił, że w lipcu przegoni Plusa.

40,8 mld zł wart był w 2020 r. rynek usług telekomunikacyjnych – szacuje Urząd Komunikacji Elektronicznej w najnowszym wydaniu „Raportu o stanie rynku telekomunikacyjnego w Polsce". To oznacza dawno niewidzianą skalę wzrostu. Jeśli w kolejnych latach będzie podobnie, będzie można mówić o trwałym odwróceniu negatywnego trendu.

Boom w komórkach

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej