Pierwszy pociąg czeskiego przewoźnika w swoją pierwszą podróż po Polsce wyruszył 24 maja. Na zlecenie spółki Dalkia przewiózł węgiel z Toszek na bocznicę kolejową w Ostrawie.
Późnym wieczorem, w piątek 24 maja, został wysłany z głównego dworca kolejowego w Ostrawie. Po przekroczeniu granicy w Chałupkach, pociąg dotarł do Toszka. Tam, w sobotę, w miejscowym składzie węgla wagony były załadowywane surowcem, przeznaczonym do testu spalania, który odbył się w poniedziałek, 27 maja. Po przeprowadzeniu testu pociąg wyruszył z powrotem do Czech w miejsce przeznaczenia, czyli na bocznicę kolejową w Ostrawie-Trzebowicach, położoną na terenie spółki Dalkia, długoletniego klienta AWT. - Cały proces transportu odbył się naprawdę gładko. Wszystko zajęło nam w sumie 24 godziny, włącznie z procesem załadowywania. Udało nam się zrealizować przewóz w doskonałym czasie i jestem pewny, że ten rodzaj transportu stanie się dla nas wkrótce czymś powszednim - powiedziała Jana Vládková, Dyrektor Sprzedaży ds. Transportu Kolejowego w Grupie AWT.
Czeska AWT jest największą prywatna firmą transportowo logistyczną w Europie. Przewozy realizuje również na terenie Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii i Węgrzech. Tabor przewoźnika to 160 lokomotyw i 5,5 tys. wagonów. Spółka zatrudnia około 2 tys. osób a jej roczny przychód wynosi ok. 400 mln euro.
W ciągu kilku miesięcy może stać się poważną konkurencja dla PKP Cargo, największego polskiego przewoźnika towarowego, który jeszcze w tym roku ma zostać sprywatyzowany. – Posiadamy certyfikat na wykonywanie przewozów kolejowych na terenie Czech i je realizujemy – mówi Mariusz Przybylski, rzecznik PKP Cargo. - Każdej konkurencji się przyglądamy i żadnej nie lekceważymy – dodaje Przybylski.
W tym roku AWT zdecydowała się zawalczyć o polski rynek przewozów kolejowych, który jest około trzech razy większy od czeskiego. Zgodnie z oficjalnymi statystykami w 2011 r. po polskich torach przewieziono 224 milionów ton materiałów, podczas gdy w Czechach było to nieco ponad 80 milionów ton. Po przeliczeniu na miarę pracy przewozowej polski rynek osiągnął wielkość 51 miliardów tonokilometrów, w porównaniu z 14 miliardami tonokilometrów w Czechach.