Rz: Jaka jest dziś siła Forum Eksporterów Gazu?
Andrzej Szczęśniak:
Może stanowić jakieś 5 procent mocy rynkowej OPEC. Eksporterzy ropy są bardzo skuteczni, potrafią wywierać nacisk na światowy rynek; utrzymywać ceny w ryzach. Wśród eksporterów gazu są bardzo różne kraje, zarówno gdy chodzi o sam gaz, który produkują, jak i to, gdzie i w jaki sposób go transportują i sprzedają. Liderzy, czyli Rosja i Katar, to dwa odmienne światy. Rosja preferuje przesył rurociągowy i działania regionalne; Katar to LNG i rynek globalny.
Co jest więc największym problemem w działaniach Forum?
Ich koordynacja. Główne kraje: Rosja i Katar, wyznają różne reguły gry, co ogranicza oddziaływanie całego bloku, powoduje, że jest spętany przez przeciwstawne interesy. Natomiast w odróżnieniu od OPEC, rynek gazowy jest klarowniej podzielony i namieszać tu mogą, ale pozytywnie, Amerykanie. Sposobami biznesowymi, ale i dyplomacją wprowadzają oni teraz na rynku azjatyckim światowy model handlu gazem. Tworzą lub naciskają na tworzenie gazowych hubów, parkietów do handlu. A jak już nauczą te rynki zasad handlu globalnego, to wzrośnie też znaczenie Forum jako organizacji największych eksporterów.