Nasz bursztyn błyszczy w Azji

Bursztyn jest wciąż jedną z najczęściej kupowanych pamiątek z wakacji nad polskim morzem. Jednak mało kto wie, że większości najlepszej jakościowo biżuterii z bursztynem nie sprzedaje się w kraju, tylko trafia ona od razu na eksport.

Firmom sprzedającym bursztyn na rynki zagraniczne z pomocą ruszyło nawet Ministerstwo Gospodarki, uznając branżę za ważny element naszego eksportu i dając jej wsparcie na promocję.

Kluczowa branża eksportowa

– Branża ta została wybrana, gdyż posiada ogromny potencjał wizerunkowy. Polska jest potęgą w produkcji biżuterii srebrnej i złotej z wykorzystaniem bursztynu. Udział Polski w światowym rynku tej biżuterii wynosi 70 proc. – podaje biuro prasowe resortu.

Ile to pieniędzy? Tego nikt nie wie, ponieważ nawet GUS nie ma danych o wartości eksportu biżuterii z bursztynem z Polski.

Ministerstwo Gospodarki podaje, że ogółem w 2012 r. eksport biżuterii z naszego kraju wart był ok. 60 mln euro – rok wcześniej 50,9 mln euro. Z kolei w I półroczu tego roku eksport takich produktów przyniósł 37,6 mln euro, czyli 53 proc. więcej niż w tym okresie rok temu.

Jednak w mediach wciąż krąży kwota ok. 400 mln dol., jaką ma wynosić wartość eksportu bursztynowej biżuterii.

Trzeba jednak przy tym wspomnieć, że sami Polacy często nie szanują dobrego wizerunku, jaki ten kamień daje naszemu krajowi na całym świecie. Często jest on bowiem fałszowany – zamiast bursztynu w pierścionku umieszczane jest plastikowe oczko w tym kolorze – czy też sprzedawany w fatalnej jakości produktach. Czasem aż  dziwne, że z tego powodu część konsumentów do tej pory nie odwróciła się od jego kupowania.

Kampania promocyjna już ruszyła i realizuje ją konsorcjum Bursztyn Skarb Polski, w skład którego wchodzą Krajowa Izba Gospodarcza Bursztynu, Międzynarodowe Targi Gdańskie, Międzynarodowe Centrum Targowe oraz spółka S&A.

– W ramach kampanii konsorcjum organizuje m.in. wizyty studyjne dziennikarzy, misje wyjazdowe polskich firm oraz przyjazdowe zagranicznych kupców, kampanię w prasie konsumenckiej i na billboardach w Niemczech, Włoszech, Stanach Zjednoczonych i Chinach, międzynarodowe warsztaty bursztynnicze, projekt Trendbook oraz pokazy biżuterii i mody – wymienia Anita Dmowska, dyrektor biura Krajowej Izby Gospodarczej Bursztynu.

– Kampania ta odbierana jest bardzo pozytywnie jako ogromne wsparcie dla branży. Nadmieniam, że jest to pierwsza, tak kompletna pomoc ze strony Ministerstwa Gospodarki – dodaje Dmowska.

Nowe wyzwania

Program promocji polskiej biżuterii z bursztynem ma zostać zrealizowany do 2015 r. Ale już od kilku lat bez wsparcia ze strony władz firmy szukają nowych rynków zbytu.

Tradycyjnie większość eksportu bursztynu trafiała na rynek amerykański oraz do państw Europy Zachodniej. Kryzysy gospodarcze wywróciły te utarte od lat kierunki do góry nogami – popyt na południu Europy w zasadzie zamarł. Konsumenci w większości państw mocno ograniczyli wydatki.

Jednak jest nadzieja, że polski eksport znajdzie nowe drogi ekspansji, ponieważ bursztynem mocno interesują się Azjaci z Chińczykami na czele.

– Rynek chiński jest zafascynowany bursztynem, ale ogółem tamtejszy popyt nie jest w stanie zrekompensować spadku dotychczasowej sprzedaży w Stanach Zjednoczonych czy w Europie. Tamtejsi konsumenci są wybredni i szukają tylko określonego typu bursztynu, a na rynkach Unii Europejskiej oraz Ameryki sprzedawaliśmy całą  gamę produktów – mówi  Adam Pstrągowski, prezes firmy S&A.

– Mamy spore oczekiwania odnośnie do rynków wschodnich, Rosji, Ukrainy oraz Kazachstanu. Bursztyn dalej chętnie kupują Niemcy oraz od niedawna również Skandynawowie. Liczymy też na dynamiczny wzrost zainteresowania w krajach arabskich, gdzie najlepiej sprzedaje się  bursztyn najwyższej jakości oprawiony w złoto i to jeszcze najlepiej ozdobiony diamentami – dodaje Pstrągowski.

Inni producenci bursztynowej biżuterii na nasze pytania nie odpowiedzieli. Nieoficjalnie mówią, że rynek chiński ma ogromne perspektywy, ale jedynie dla poważnych producentów.

– Fałszowanie bursztynu jest tam przestępstwem, dodatkowo dysponują doskonałym sprzętem do sprawdzania autentyczności kamieni – mówi jeden z nich.