Żywność:wartość rynku w górę o 1,5 proc. w 2013 r.

W 2013 r. wartość rynku spożywczego urośnie tylko o 1,5 proc. Ożywienie możliwe jest w roku 2014.

Publikacja: 06.09.2013 02:09

Najwięcej wydajemy na alkohole i napoje

Najwięcej wydajemy na alkohole i napoje

Foto: Rzeczpospolita

 

233,5 mld zł wydamy w tym roku na żywność, szacuje w najnowszym raporcie firma badawcza PMR. Oznacza to, że wartość polskiego rynku spożywczego pójdzie w górę o zaledwie 1,5 proc. Jeszcze w ubiegłym roku zwiększyła się o 2,4 proc., a w 2011 roku o 3,4 proc.

Autorzy raportu tłumaczą, że Polacy zaciskają pasa, ponieważ obawiają się o kondycję gospodarki. Rosną także koszty utrzymania, które, przy braku realnego wzrostu płac, powodują ograniczanie wydatków na konsumpcję. W tym także stosunkowo odporną na kryzys żywność.

Jednak najgorsze mamy już raczej za sobą. – Odbicie na rynku spożywczym powinno być widoczne już pod koniec tego roku, natomiast na ożywienie musimy poczekać do przyszłego roku – mówi „Rz" Jarosław Frontczak, główny analityk handlu detalicznego w PMR. – Wzrost wartości nie będzie tak duży, jak przed wybuchem kryzysu w 2009 roku. Może jednak powrócić do poziomów z lat 2010–2012, czyli sięgnąć 2,5–3,5 proc. – dodaje.

Niewielkiego ożywienia na rynku żywnościowym już pod koniec roku spodziewa się także Krystyna Świetlik, ekonomistka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

– Wydaje się, że spadek konsumpcji osiągnął już dolną granicą, a ponadto odbiciu sprzyja niska baza z IV kwartału 2012 roku, kiedy to doszło do znacznego obniżenia konsumpcji – uważa Krystyna Świetlik. – Ożywienie będzie możliwe jednak tylko wtedy, gdy dochody ludności będą rosły szybciej niż inflacja – dodaje.

Ożywienie konsumpcji mogą hamować jednak rosnące ceny żywności. – W grudniu 2013 roku może ona być o ok. 3 proc. droższa niż przed rokiem – szacuje Krystyna Świetlik.

Ceny windują m.in. drożejące warzywa. Z powodu długiej zimy ich produkcja jest w tym roku niższa niż przed rokiem. Podaż warzyw jest mniejsza także dlatego, że rośnie ich eksport.

– To powoduje, że w lipcu i sierpniu tego roku mieliśmy do czynienia z niewielkim sezonowym spadkiem cen – wyjaśnia Krystyna Świetlik.

Tymczasem Polacy są nadal wrażliwi na wzrost cen. 67 proc. dorosłych mieszkańców naszego kraju oceniło, że ich wydatki na żywność w 2013 roku wzrosły rok do roku, w tym dla co trzeciego wzrost ten był znaczący – wynika z ankiety przeprowadzonej przez PMR dwa miesiące temu. W poprzedniej edycji badania, z października 2012 roku, odsetek takich odpowiedzi wyniósł odpowiednio 72 proc. i 45 proc.

To sprawia, że Polacy coraz bardziej racjonalnie podchodzą do zakupów, starając się mądrze dysponować budżetem. W tegorocznym badaniu firmy PMR co trzeci respondent stwierdził, że choć kupuje tyle samo co rok wcześniej, to większą uwagę zwraca na ceny.

Większa ostrożność konsumentów sprawia, że w Polsce na popularności zyskują dyskonty. Według PMR na koniec 2012 roku ich udziały w detalicznym rynku żywności wynosiły ponad 17 proc. Na koniec tego roku mogą przekroczyć 19 proc.

– Ich ekspansja daje się we znaki głównie małym sklepom, ale stagnację przeżywają także hipermarkety – wyjaśnia Jarosław Frontczak.

233,5 mld zł wydamy w tym roku na żywność, szacuje w najnowszym raporcie firma badawcza PMR. Oznacza to, że wartość polskiego rynku spożywczego pójdzie w górę o zaledwie 1,5 proc. Jeszcze w ubiegłym roku zwiększyła się o 2,4 proc., a w 2011 roku o 3,4 proc.

Autorzy raportu tłumaczą, że Polacy zaciskają pasa, ponieważ obawiają się o kondycję gospodarki. Rosną także koszty utrzymania, które, przy braku realnego wzrostu płac, powodują ograniczanie wydatków na konsumpcję. W tym także stosunkowo odporną na kryzys żywność.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni