Kompania Węglowa ma do 2020 r. zmniejszyć zatrudnienie o 16,4 tys. osób

Do 2020 r. zatrudnienie w Kompanii Węglowej ma zmniejszyć się o ok.16,4 tys. osób - zakłada projekt programu restrukturyzacji spółki. Będzie to możliwe głównie dzięki sprzedaży jednej z kopalń oraz nadwyżce ilości odchodzących na emerytury nad ilością przyjęć.

Publikacja: 02.12.2013 14:39

PAP

Według zarządu Kompanii jedyną grupą zagrożoną zwolnieniami są pracownicy administracji, gdzie przerost zatrudnienia szacuje się na ponad tysiąc osób. Alternatywą dla zwolnień mogłaby być obniżka wynagrodzeń w tej grupie. Osoby zwalniane mają dostać propozycję innej pracy - fizycznej - w firmach świadczących usługi na rzecz Kompanii.

Zmniejszenie zatrudnienia to jeden z elementów programu restrukturyzacji firmy, którego projekt zarząd KW przyjął w ubiegłym tygodniu. W poniedziałek wiceprezes spółki Piotr Rykala przedstawił dziennikarzom podstawowe parametry działań w sferze zatrudnienia.

Gdy ponad 10 lat temu z pięciu dawnych spółek węglowych utworzono Kompanię, spółka zatrudniała ponad 80 tys. osób. Stopniowo zatrudnienie zmniejszało się, by w końcu bieżącego roku osiągnąć ok. 55 tys. osób; 41,8 tys. z nich pracuje pod ziemią, a 13,2 tys. na powierzchni. Plan zakłada, że w 2020 r. załoga będzie liczyć 38,6 tys. osób, z czego ponad 30 tys. pod ziemią i ok. 8,5 tys. na powierzchni.

Na zmniejszenie zatrudnienia o 16,4 tys. ma wpłynąć planowana na przyszły rok sprzedaż zatrudniającej 5,8 tys. osób kopalni Knurów-Szczygłowice. Jeżeli transakcja dojdzie do skutku, załoga tego zakładu przejdzie do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która negocjuje kupno kopalni od KW.

Kilkanaście tysięcy osób ma odejść do 2020 r. na emerytury. W ich miejsce przyjmowani będą wyłącznie absolwenci klas górniczych w szkołach, z którymi Kompania zawarła stosowne umowy, a także absolwenci kierunków górniczych na uczelniach. W sumie zatrudnienie znajdzie w ten sposób ok. 6,5 tys. osób wobec blisko 16 tys. odchodzących na emerytury.

Jak poinformował wiceprezes Rykala, w przyszłym roku spółka przyjmie do pracy około tysiąca absolwentów, a w kolejnych latach ok. 800 rocznie. Natomiast odejścia na emerytury (w tym roku ok. 5 tys.) będą od 2015 r. kształtować się na poziomie 1,6-2,5 tys. pracowników rocznie.

Odnosząc się do szacowanej na 1020 osób nadwyżki zatrudnienia w administracji, Rykala przypomniał, że w ostatnich latach w Kompanii był realizowany program dobrowolnych odejść, z którego skorzystało 845 osób. Odprawy dla odchodzących sięgały 60 tys. zł. Obecnie firmy nie stać na kontynuację tego programu, stąd zapowiedź zwolnień lub ewentualnie obniżki wynagrodzenia.

"Projekt zawiera alternatywę dla zwolnień w postaci procesu negocjowania wysokości wynagrodzeń tej grupy pracowniczej" - powiedział wiceprezes.

Inną alternatywą ma być propozycja pracy fizycznej w firmie świadczącej usługi na rzecz kopalni - w praktyce mogłoby to oznaczać zwolnienia dotychczasowych pracowników tych firm, po to, by zatrudnić osoby zwalniane z administracji KW. Byłaby to z reguły praca inna od tej dotychczas wykonywanej.

Rykala zaznaczył, że przerosty zatrudnienia w administracji są różne w poszczególnych kopalniach - są takie, gdzie jest to ok. 20 osób, ale i takie, gdzie skala potencjalnych zwolnień może sięgnąć ok. 100 osób. Wszędzie tam zarząd KW sprawdził, ile miejsc pracy w firmach zewnętrznych mogłoby być zaoferowane osobom zwalnianym.

Częścią projektu programu restrukturyzacji Kompanii jest też propozycja zawieszenia na trzy lata niektórych świadczeń dla pracowników, co dałoby ok. 90 mln zł oszczędności rocznie. Oznaczałoby to zmniejszenie funduszu wynagrodzeń w przyszłym roku o ok. 2 proc. W kolejnych latach wynagrodzenia miałyby zostać zamrożone.

Chodzi o zawieszenie dopłat do biletów (na dojazdy do pracy), dopłat na pomoce szkolne dla dzieci pracowników, dopłat do węgla deputatowego (wypłacanych w zależności od jego gatunku) oraz funduszu motywacyjnego zależnego od wielkości wydobycia - zarząd argumentuje, że w sytuacji zmniejszania wydobycia nie mają sensu premie za jego zwiększanie.

Od 2011 r. wynagrodzenia w Kompanii Węglowej wzrosły łącznie (wraz ze wzrostem wartości deputatów węglowych) o kilkanaście punktów procentowych. Obecnie średnie wynagrodzenie w spółce wynosi ok. 6,7 tys. zł.

Przedstawiciele zarządu KW przypominają, że do 2015 r. górnicy dołowi oraz pracownicy zakładów przeróbki węgla mają gwarancję zatrudnienia. Zarząd deklaruje gotowość do rozmów o przedłużeniu tych gwarancji na kolejne lata.

Projekt programu restrukturyzacji KW będzie teraz konsultowany z Radą Pracowników i związkowcami. W połowie stycznia dokument ma przyjąć Rada Nadzorcza Kompanii.

Według zarządu Kompanii jedyną grupą zagrożoną zwolnieniami są pracownicy administracji, gdzie przerost zatrudnienia szacuje się na ponad tysiąc osób. Alternatywą dla zwolnień mogłaby być obniżka wynagrodzeń w tej grupie. Osoby zwalniane mają dostać propozycję innej pracy - fizycznej - w firmach świadczących usługi na rzecz Kompanii.

Zmniejszenie zatrudnienia to jeden z elementów programu restrukturyzacji firmy, którego projekt zarząd KW przyjął w ubiegłym tygodniu. W poniedziałek wiceprezes spółki Piotr Rykala przedstawił dziennikarzom podstawowe parametry działań w sferze zatrudnienia.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca