Reklama

Firmy szansą LTE

Operatorzy komórkowi za gwarancję pierwszeństwa dostępu do sieci 4G i jakości usługi mogą w przyszłości policzyć sobie więcej.

Publikacja: 30.01.2014 03:13

Firmy szansą LTE

Foto: Bloomberg

Operatorzy mobilni w Europie zapłacili kilkanaście miliardów euro za częstotliwości, pozwalające świadczyć usługi mobilnego Internetu w technologii LTE (ang. long term evolution). Niskie ceny mobilnego Internetu sprawiają, że trudno przewidywać, jak szybko zwrócą im się te inwestycje.

– Operatorzy komórkowi na całym świecie jeszcze dwa lata temu sądzili, że dzięki wprowadzeniu LTE będą mogli żądać za Internet wyższych opłat. Do tej pory brakuje jednak przykładów skutecznej egzekucji tego typu strategii. W Polsce mobilny Internet jest tani. Operatorzy próbują różnicować taryfy, ceniąc wyżej te z LTE, co podkreśla wartość tej technologii. Dla przykładu: Polkomtel, operator sieci Plus, początkowo udostępniał LTE tylko w droższych abonamentach – mówi Grzegorz Bernatek, analityk z Audytelu.

Nadzieja w biznesie

Po blisko dwóch latach od wprowadzenia LTE Polkomtel, operator sieci Plus, kontrolowany przez Zygmunta Solorza-Żaka, oferuje technologię bez ograniczeń i każdemu, kto jest w zasięgu sieci 4G tego operatora – dociera on do blisko 67 proc. populacji.

– Wprowadzając do oferty LTE, nie braliśmy pod uwagę rozwiązania, że uczynimy z tej technologii ofertę premium, bonus dla VIP-ów za dodatkową opłatą. Konkurenci, u których o LTE jeszcze się wówczas nawet nie mówiło, zarzucali nam wręcz, że psujemy rynek – mówi Mirosław Śmiałek, zastępca dyrektora ds. regulacji i współpracy międzyoperatorskiej Polkomtelu.

Były komentarze, że Solorz-Żak popsuł rynek niskimi cenami – 1 GB kosztuje maksymalnie 9,9 zł.

Reklama
Reklama

Konkurencja szuka sposobu na zarobek. T-Mobile Polska liczy, że dzięki LTE (dziś jeszcze nie ma go w ofercie) zdobywać będzie klientów biznesowych. Wabikami mogą być gwarancja jakości i pierwszeństwo dostępu do sieci.

Dziś żaden z operatorów nie gwarantuje użytkownikom ani minimalnej prędkości Internetu, ani stabilności łącza. – Technologia LTE to dobre narzędzie walki o klienta biznesowego. LTE w znacznie większym stopniu niż technologia sieci 3G pozwala na różnicowanie klientów, a co za tym idzie, oferowanie im usług o różnych parametrach jakościowych – mówi Igor Matejov, członek zarządu T-Mobile Polska.

Telemedycyna i głos

Gwarantowanie jakości usługi będzie istotne dla pewnych typów usług: telemedycyny, bankowości, ale nie tylko dla nich.

– Gwarancja jakości usługi będzie z czasem kluczowa dla przesyłu multimediów oraz głosu, a więc dla licznej grupy klientów sieci komórkowych, jakimi są inni operatorzy – zwraca uwagę Bernatek.

Chodzi o to, że sieci operatorów komórkowych są przebudowywane i docelowo w całości mają działać w protokole IP. Również rozmowy (dziś wykonywane za pomocą telefonów w sieci 2G i 3G) będą usługą wymagającą priorytetowego traktowania. Dziś rozmowy w sieci LTE są rzadkością – wdrożono je w Korei Południowej.

Śmiałek uważa, że w priorytecie dla tej sieci nie ma nic nadzwyczajnego, ale czy Plus ją stosuje – nie ujawnia. Czy Orange i Play będą różnicować klientów? Czy za nowym podejściem pójdzie wprowadzenie odpowiednio wyższych cen za usługę? – tu również komentarzy brak.

Operatorzy mobilni w Europie zapłacili kilkanaście miliardów euro za częstotliwości, pozwalające świadczyć usługi mobilnego Internetu w technologii LTE (ang. long term evolution). Niskie ceny mobilnego Internetu sprawiają, że trudno przewidywać, jak szybko zwrócą im się te inwestycje.

– Operatorzy komórkowi na całym świecie jeszcze dwa lata temu sądzili, że dzięki wprowadzeniu LTE będą mogli żądać za Internet wyższych opłat. Do tej pory brakuje jednak przykładów skutecznej egzekucji tego typu strategii. W Polsce mobilny Internet jest tani. Operatorzy próbują różnicować taryfy, ceniąc wyżej te z LTE, co podkreśla wartość tej technologii. Dla przykładu: Polkomtel, operator sieci Plus, początkowo udostępniał LTE tylko w droższych abonamentach – mówi Grzegorz Bernatek, analityk z Audytelu.

Reklama
Biznes
Hyundai w ogniu napięć USA–Korea Płd. Fabryka w Georgii opóźniona przez akcję służb
Biznes
Zakupy systemów antydronowych, kłopoty niemieckiego eksportu i decyzja EBC
Biznes
Prezes Totalizatora Sportowego: Jest silne lobby, które chce znieść monopol państwa
Biznes
Elon Musk nie jest już najbogatszym człowiekiem świata. Jest nowy król bogactwa
Biznes
Rosyjskie drony nad Polską, strategia rozwoju do 2035 i IPO Smyka
Reklama
Reklama