Crafter i silniki szansą na skok

Nowe inwestycje General Motors i Volkswagena mają poprawić słabnącą kondycję polskiej motoryzacji.

Publikacja: 24.03.2014 08:18

W ostatnich tygodniach Polska zyskała dwie duże inwestycje motoryzacyjne. Jedna to budowa wartej 3,4 mld zł fabryki dostawczego volkswagena craftera we Wrześni. Druga to rozbudowa – należącej do General Motors – fabryki silników w Tychach za przeszło 1 mld zł. Obie przyszły w momencie, gdy branża samochodowa w Europie mocno zaciska pasa i ogranicza nakłady inwestycyjne.

Volkswagen, który w Poznaniu produkuje samochody dostawcze caddy i transporter T5, zainwestował już w ten zakład przeszło miliard euro. Niemiecki koncern ma jeszcze fabrykę silników w Polkowicach, gdzie rozbudowuje linie z myślą o nowej generacji jednostek wysokoprężnych. Inwestycje w Polsce zapewniają mu niskie koszty pracy i logistyki przy wysokiej jakości produktów.

110 mld zł tyle warta była w 2013 roku produkcja sprzedana całej polskiej motoryzacji

Opel czeka na astrę V

W przypadku General Motors największą polską inwestycją jest fabryka Opla w Gliwicach. Do tej pory zainwestowano w nią ponad 800 mln euro. Zdolności produkcyjne zakładu sięgają 200 tys. samochodów rocznie, choć kryzys mocno produkcję ograniczył. W ubiegłym roku z linii zjechało tylko 108,5 tys. aut. Sytuacja zmieni się w przyszłym roku, gdy ruszy produkcja najnowszej generacji astry, która ma być lokomotywą sprzedaży Opla na europejskich rynkach. Jeśli będzie duży popyt, zdolności zakładu mogą niewielkimi nakładami zostać zwiększone do ok. 240 tys. aut rocznie.

Największym inwestorem w Polskiej motoryzacji jest jednak Fiat. Spółka Fiat Auto Poland zainwestowała od 1992 roku do tej pory w fabryki w Bielsku i Tychach blisko 10 mld złotych. Na razie produkcja tyskich zakładów spada i kluczowym pytaniem jest, kiedy w Tychach pojawi się nowy masowy samochód. Prawdopodobne jest, że zakład dostanie nowe modele „500" budowane na tej samej płycie podłogowej co wcześniej panda. Ta ostatnia, w poprzedniej generacji będąca tyskim bestsellerem, wyjechała w 2011 roku do włoskiej fabryki w Pomigliano d'Arco pod Neapolem i już nie sprzedaje się tak dobrze, jak liczyli Włosi. Produkowane na Zachodzie auto jest droższe niż było wówczas, kiedy wyjeżdżało z polskiej fabryki. Co więcej, fiat 500, który w oryginalnej wersji nadal jest produkowany jedynie w Tychach, sprzedaje się lepiej niż panda.

Głód inwestycji

Polsce bardzo potrzebne są nowe inwestycje w branży, bo przemysł samochodowy w ostatnich latach mocno osłabł. Produkcja sprzedana całej polskiej motoryzacji wyniosła w 2013 roku prawie 110 mld zł i była o 6 proc. wyższa niż rok wcześniej, ale słaba jest produkcja samochodów. W lutym z fabryk Fiata, Opla i Volkswagena wyjechało nieco ponad 50 tys. aut. To minimalnie lepiej niż rok temu, ale ta poprawa nie oznacza przełamania negatywnego trendu w produkcji: prognozy przewidują raczej stabilizację na dotychczasowym poziomie niż odbicie.

Nic dziwnego, że w ciągu ostatnich pięciu lat Polska utraciła pozycję regionalnego lidera produkcji pojazdów samochodowych. Prześcignęły nas i Czechy, i Słowacja.

Osłabienie sektora motoryzacyjnego jest tym bardziej niepokojące, że pełni on ważną rolę w polskiej gospodarce. „Odpowiada" za ok. 8,6 proc. PKB i 760 tys. miejsc pracy. W sektorach powiązanych z motoryzacją pracuje 600 tys. osób.

Kluczowy eksport

Motoryzacja pełni także kluczową rolę w handlu zagranicznym. W ubiegłym roku wartość eksportu branży nieznacznie wzrosła w porównaniu z rokiem poprzednim i zbliżyła się do 18 mld euro. Ale eksport ciągną w górę przede wszystkim części i komponenty do produkcji samochodów. Wartość eksportu gotowych aut systematycznie spada.

Nie tylko osobowe

Jedną z polskich specjalności motoryzacyjnych jest produkcja autobusów. Z zakładów firmy Solaris, która produkuje autobusy od 18 lat i jest jednym z największych ich dostawców na rynek polski i zarazem jednym z największych eksporterów, wyjechał niedawno 10-tysięczny pojazd. Firma inwestuje 14 mln zł w rozbudowę fabryki, by zrealizować rosnące zamówienia. W Europie znana jest m.in. z produkcji autobusów hybrydowych, a ostatnio – elektrycznych. W Polsce fabryki autobusów mają także inni wielcy producenci: MAN, Scania oraz Volvo. Jesienią 2012 roku zarząd Volvo Bus Corporation zadecydował o przeniesieniu do swojego zakładu we Wrocławiu produkcji autobusów ze szwedzkiego Seffle, koncentrując w ten sposób w Polsce całe swoje zdolności produkcyjne.  —adw

W ostatnich tygodniach Polska zyskała dwie duże inwestycje motoryzacyjne. Jedna to budowa wartej 3,4 mld zł fabryki dostawczego volkswagena craftera we Wrześni. Druga to rozbudowa – należącej do General Motors – fabryki silników w Tychach za przeszło 1 mld zł. Obie przyszły w momencie, gdy branża samochodowa w Europie mocno zaciska pasa i ogranicza nakłady inwestycyjne.

Volkswagen, który w Poznaniu produkuje samochody dostawcze caddy i transporter T5, zainwestował już w ten zakład przeszło miliard euro. Niemiecki koncern ma jeszcze fabrykę silników w Polkowicach, gdzie rozbudowuje linie z myślą o nowej generacji jednostek wysokoprężnych. Inwestycje w Polsce zapewniają mu niskie koszty pracy i logistyki przy wysokiej jakości produktów.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Specjaliści IT znów w cenie – rynek pracy ożywia się
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Biznes
Ministerstwo rozwoju nie chce już rozmawiać o Intelu