Volvo liczy wszędzie na wzrost

Szwedzki producent samochodów osobowych miał dobry rok dzięki cięciu kosztów i teraz liczy na wzrost na wszystkich głównych rynkach, zwłaszcza w Chinach, kraju swej firmy matki Zhejiang Geely Holding Group

Publikacja: 25.03.2014 11:54

Volvo liczy wszędzie na wzrost

Foto: Bloomberg

Volvo, jedna z największych w Szwecji firm pod względem obrotów i zatrudnienia, zakłada dobrą sprzedaż samochodów produkowanych w coraz większym stopniu w Chinach, chcąc podwoić ją do 2020 r. i zapewnić sobie przyszłość w sektorze, gdzie trwa ostra walka. — Po raz pierwszy od wielu lat mamy pozytywne prognozy dla wszystkich naszych głównych rynków— stwierdził prezes Hakan Samuelsson wskazując na wzrost w Chinach, USA i od dawna oczekiwany, choć skromny w krajach Europy.

Firma z Gõteborga podała wcześniej o zwiększeniu w 2013 r. zysku operacyjnego do 1,92 mld koron (302 mln dolarów) z 66 mln w 2012 r., gdy jednorazowy zysk ze sprzedaży technologii Chińczykom pozwolił utrzymać się nad kreską. Ta wyraźna poprawa nastąpiła mimo poniesienia przez Volvo straty 577 mln w I półroczu i zmniejszenia rocznych obrotów do 122,25 mld ze 124,55 mld rok wcześniej.

Volvo kupione w 2010 r. przez Chińczyków od Forda potwierdziło tegoroczną prognozę wypracowania zysku i zwiększenia sprzedaży o dobre 5 proc. wobec 427 840 sztuk sprzedanych w 2013 r.

Chiny stały się jasnym punktem dla Szwedów, którzy starają się dogonić większych konkurentów, BMW, Mercedesa i Audi i osiągnąć takie wielkości, które pozwolą pokryć miliardy dolarów inwestycji w nowe modele. Sprzedaż Volvo w Chinach strzeliła w ubiegłym roku o prawie 50 proc., a rynek ten stał się równie ważny jak amerykański. Firma ma nadzieję, że nowe modele i dalsza rozbudowa sieci salonów sprzedaży w Chinach ułatwi wzrost.

Problemy w Stanach

W Chinach sytuacja poprawia się, tymczasem brak nowych modeli nie pozwolił Szwedom wykorzystać ożywienia na rynku amerykańskim i sprzedaż w 2013 r. zmalała o 10 proc. do 61 233 aut, do połowy stanu sprzed 10 lat. Volvo wymieniło kierownictwo w Ameryce Płn. i liczy, że lifting obecnych modeli i premiera nowego V60 ożywi jego sprzedaż w USA.

Samuelsson powiedział, że rozszerzona gama modeli, do której dojdzie nowy SUV XC90 i podwojenie budżetu na marketing poprawi sytuację. — Musimy jak najszybciej wrócić do poziomu ponad 100 tys. aut, aby liczyć się jako marka. Do tego będzie jednak potrzebny nowy XC90. Musimy więc poczekać kilka lat, do 2016 r. — stwierdził.

Przez wiele lat firma cierpiała z powodu niekorzystnych okresowo kursów walutowych, gdy dolar był słaby wobec euro i korony szwedzkiej, bo wysyłała do Stanów wszystkie samochody produkowane w Europie. Obecne skupienie się na Chinach sprawia, że perspektywy uruchomienia produkcji w Stanach oddaliły się, ale Samuelsson stwierdził, że firma przygląda się konkretnym możliwościom wysyłania do Stanów samochodów produkowanych w Chinach, bo juan jest bardziej związany z dolarem od walut w Europie. — Zamiast transportu przez Atlantyk możemy transportować przez Pacyfik. Toyota i Kia wysłały tak w ostatnich latach mnóstwo samochodów — powiedział prezes Volvo.

Volvo, jedna z największych w Szwecji firm pod względem obrotów i zatrudnienia, zakłada dobrą sprzedaż samochodów produkowanych w coraz większym stopniu w Chinach, chcąc podwoić ją do 2020 r. i zapewnić sobie przyszłość w sektorze, gdzie trwa ostra walka. — Po raz pierwszy od wielu lat mamy pozytywne prognozy dla wszystkich naszych głównych rynków— stwierdził prezes Hakan Samuelsson wskazując na wzrost w Chinach, USA i od dawna oczekiwany, choć skromny w krajach Europy.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Biznes
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Biznes
Jest nowa szefowa Polskiej Agencji Kosmicznej
Biznes
Blackout w Hiszpanii i Portugalii. Ekonomiści popierają podatek katastralny
Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy