Kolej szuka inwestorów

PKP szuka inwestorów w ramach pilotażowego programu „Małe projekty deweloperskie". Chce w ten sposób zagospodarować siedem nieruchomości przy dworcach kolejowych w Mińsku Mazowieckim, Warszawie (Włochy), Oświęcimiu, Koninie, Włocławku, Dębicy i w Katowicach.

Wybrani w memorandum deweloperzy zrealizują w ten sposób projekty komercyjne liczące od 700 mkw. do 7,5 tys. mkw. Będą to więc inwestycje, jak szacują eksperci, o wartości kilku-, kilkudziesięciu mln euro. Pierwsze projekty mogą ruszyć już w przyszłym roku.

Gdzie i kiedy

– Analizujemy kolejne 130 nieruchomości w całej Polsce, o różnej wielkości i różnym potencjale. Będziemy z nich wybierać kolejne lokalizacje, w których chcielibyśmy realizować projekty deweloperskie – mówi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający ds. nieruchomości w PKP.

Do tej pory w podobnej formule, czyli we współpracy kolei z inwestorami, zostały oddane centra handlowe w Katowicach i Poznaniu o łącznej pow. ok. 108 tys. mkw.

– Na działkach PKP z sukcesem zrealizowano również takie inwestycje, jak Złote Tarasy (66,2 tys. mkw.) czy Warszawa Wileńska (34 tys. mkw.), a w Krakowie oddano Galerię Krakowską (ok. 58 tys. mkw.) – wyliczają doradcy z JLL.

Wkrótce ruszyć ma też budowa nowego dworca Warszawa Zachodnia. Trwają także przygotowania do zagospodarowania terenu stacji Warszawa Gdańska.

– Spółka PKP zostaje właścicielem nowego dworca lub innej infrastruktury kolejowej wybudowanej w ramach takiego projektu. Część komercyjna będzie natomiast sprzedawana – wyjaśnia Jarosław Bator.

Jednak tym razem kolej rzuciła na rynek propozycje raczej na mniejszą skalę. Czy znajdą się chętni? Np. Echo Investment, które niedawno bez powodzenia brało udział w memorandum na zagospodarowanie terenów wokół stołecznego Dworca Gdańskiego, nie zamierza przystępować do tego typu przedsięwzięć.

– Interesują nas większe projekty, jak choćby realizowana w Jeleniej Górze Galeria Sudecka – mówi Marcin Materny, dyrektor Działu Centrów Handlowych w Echo Investment.

Jak wskazuje Jacek Bielecki, dyrektor spółki Marvipol, trudno ocenić atrakcyjność takiego projektu bez szczegółowej analizy. – Zwłaszcza w mniejszych miejscowościach może się okazać, że nie znajdą się chętni na tego typu inwestycje, gdyż nie ma tam zapotrzebowania na centra handlowe czy biura – mówi Bielecki.

Sporo już jest

Ale, zdaniem doradców rynkowych, jeśli tylko dworzec znajduje się w centrum, nawet małej miejscowości, a nie w szczerym polu, znalezienie najemców na powierzchnię handlową raczej nie powinno być kłopotliwe.

– Pamiętajmy, że komercjalizacja takiej przestrzeni ogranicza się czasem do kilkuset metrów, a więc jedna czy dwie umowy załatwiają sprawę – zauważa Mikołaj Martynuska z CBRE. Co więcej, ofertą mogą się interesować nie tylko firmy lokalne, lecz także sieciowi najemcy typu Biedronka, Inmedio czy nawet Rossmann lub Hebe, które zwykle szukają większych powierzchni.

Zresztą w obecnych czasach trudno liczyć na pełną komercjalizację dużych obiektów ?– tak było w przypadku CH Poznań City Center, gdzie tuż przed otwarciem wycofało się dwóch dużych najemców ze względu na zmianę strategii. Mimo to w ostatnich miesiącach PKP i deweloperowi, spółce TriGranit, udało się sprzedać galerię za ok. 1 mld zł.

O tym, czy komercjalizacja obiektu kończy się 100-proc. sukcesem, decyduje nasycenie powierzchni handlowej na danym rynku. – Np. dużym wyzwaniem może się okazać realizacja projektu spółki Catalyst chcącej wybudować w Olsztynie przy dworcu galerię liczącą 40 tys. mkw., biorąc pod uwagę zbliżające się otwarcie Galerii Warmińskiej (ok. 40 tys. mkw.). Planowana do oddania do użytku jesienią zmieni sytuację na lokalnym rynku handlowym – zauważa Grażyna Melibruda z JJL.

Transport Inwestowanie PKP Deweloperzy

Pozostało 86% artykułu