Mikrofirmy planują ekspansję

Nawet najmniejsze przedsiębiorstwa chcą wykorzystać ożywienie gospodarcze i podbijać nowe rynki.

Publikacja: 30.06.2014 13:12

Małe firmy, które planują wejście na zagraniczne rynki, liczą na większy zbyt swoich produktów i usł

Małe firmy, które planują wejście na zagraniczne rynki, liczą na większy zbyt swoich produktów i usług

Foto: Rzeczpospolita

W ciągu najbliższych dwóch lat aż 21 proc. firm zatrudniających do dziewięciu osób planuje rozszerzyć obszar swojej działalności – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy. Słowo „aż" jest tutaj uprawnione, bo specyfika usług świadczonych przez najmniejsze przedsiębiorstwa często wskazuje na działalność na lokalnym rynku i stosunkowo rzadko próbują one te rynki poszerzać.

Ucieczka do przodu

Dotychczas 76 proc. mikrofirm nie podejmowało w ogóle starań, by zwiększyć zakres swojej działalności. Jednak ok. 16 proc. z nich ma plany ekspansji w ciągu najbliższych dwóch lat. – W Polsce klienci zwracają uwagę na cenę, jakość ma drugorzędne znaczenie. A to powoduje, że nasze produkty często przegrywają konkurencję z najtańszymi, np. z Chin. Dla konsumentów na Zachodzie nasze towary mogą być wciąż bardzo tanie, ale znacznie lepsze jakościowo od azjatyckiej produkcji. Stąd pomysł na ucieczkę do przodu – wyjaśnia Krzysztof Orłowski, właściciel kilkuosobowej firmy produkującej akcesoria do kamer cyfrowych.

Dalszą ekspansję planują też prawie wszystkie mikrofirmy, które już wcześniej dokonały poszerzenia swojej działalności.

– Usługi projektowe nawet dla najbardziej oddalonego klienta można świadczyć, praktycznie siedząc u siebie przed komputerem. Wykorzystuję tę możliwość i współpracuję z klientami spoza Warszawy, a także z zagranicy, Ukrainy czy Rosji – mówi Jarosław Stryjewski, właściciel biura projektowego. – Projekt musi być tylko na tyle duży, by pokrywał koszty ewentualnych koniecznych podróży – dodaje.

W sumie badania pokazują, że 21 proc. najmniejszych polskich przedsiębiorstw liczy na szybki rozwój. Większość z nich (64 proc.) planuje zdobywać nowe rynki na terenie Polski, a najchętniej wskazywane lokalizacje to województwa: mazowieckie (16 proc.), śląskie (13 proc.) oraz wielkopolskie (11 proc.). – To regiony o stosunkowo niskim poziomie bezrobocia i dużej konkurencji. Daje to szansę na rozwój, ale wymaga od przedsiębiorców dobrego rozeznania rynku, przygotowania się do nowych inwestycji, ściśle określonej strategii działania oraz innowacyjnego podejścia do odbiorców produktów i usług – komentuje Tomasz Daniun, dyrektor ds. segmentów detalicznych w Citi Handlowy.

Kierunek Niemcy

Z kolei przedsiębiorcy, którzy chcą zaistnieć na rynkach zagranicznych, najczęściej wskazują Niemcy. Nic w tym dziwnego, bo to nasz największy partner handlowy. Niemieccy konsumenci chętnie kupują naszą żywność, meble czy samochody wyprodukowane w Polsce. Ale spory popyt tworzą też niemieckie firmy, która kupują od polskich surowce i półprodukty.

W przypadku firm planujących rozwój za granicą najważniejszym czynnikiem wyboru rynku są potencjalne zapotrzebowanie na ich usługi i produkty (31 proc.), możliwości rozwoju (17 proc.) i nawiązane kontakty biznesowe (14 proc.), najmniej ważna jest lokalizacja (6 proc.). – Decyzja o rozwoju w innym kraju zawsze związana jest z wyższym ryzykiem, ale pozwala na zwiększenie szans osiągnięcia sukcesu – mówi Tomasz Daniun.

Mikrofirmy, które planują ekspansję, nastawione są również na rozwój w pozostałych sferach działania – wynika z badań. Aż 71 proc. z nich chce wprowadzić nową usługę lub produkt do swojej oferty, podczas gdy w przypadku firm, które nie planują ekspansji, odsetek ten wynosi 42 proc.

Podobnie jest z oczekiwaniami dotyczącymi wzrostu przychodów – wśród firm nastawionych na rozwój co druga prognozuje większe wpływy w ciągu najbliższych dwóch lat, wśród pozostałych – tylko 18 proc.  Badanie zostało przeprowadzone w marcu i kwietniu tego roku na próbie ponad 1400 firm zatrudniających do dziewięciu osób.  Podobnie jest z oczekiwaniami dotyczącymi wzrostu przychodów – wśród firm nastawionych na rozwój co druga prognozuje większe wpływy w ciągu najbliższych dwóch lat, wśród pozostałych – tylko 18 proc.  Badanie zostało przeprowadzone w marcu i kwietniu tego roku na próbie ponad 1400 firm zatrudniających do dziewięciu osób.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.cieslak@rp.pl

Jeden procent gazel

Kierunek i tempo rozwoju całego sektora przedsiębiorstw nadają w największym stopniu podmioty najbardziej przedsiębiorcze. W Polsce na takie miano zasługuje około 44 proc. wszystkich firm (zatrudniających więcej niż dziesięć osób) – wynika z ostatnio opublikowanych badań GUS. Największa ich część to tzw. spółki wzrostowe, których udział w zbiorowości wynosi ok. 31 proc., a udział w przychodach – 40 proc. Firmy szybkiego wzrostu to 13,3 proc. wszystkich i 25 procent przychodów. Z kolei gazele, czyli szybko rosnące firmy, które działają na rynku nie dłużej niż pięć lat, stanowią 1 proc. wszystkich, a ich udział w przychodach wynosi 2 proc.

W ciągu najbliższych dwóch lat aż 21 proc. firm zatrudniających do dziewięciu osób planuje rozszerzyć obszar swojej działalności – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy. Słowo „aż" jest tutaj uprawnione, bo specyfika usług świadczonych przez najmniejsze przedsiębiorstwa często wskazuje na działalność na lokalnym rynku i stosunkowo rzadko próbują one te rynki poszerzać.

Ucieczka do przodu

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!