Saudyjczycy chcą nie tylko powstrzymać dalszy dramatyczny spadek cen tego surowca, ale przede wszystkim doprowadzić do wzrostu cen ropy naftowej na światowych rynkach.

- Wszyscy muszą pomóc by poprawić ceny. To leży w interesie nas wszystkich - powiedział saudyjski minister ds. ropy Ali al-Naimi.

Dwanaście państw członkowskich OPEC nie jest w stanie porozumieć się w sprawie w sprawie działań zapobiegających spadkowi cen ropy na światowych rynkach.

Ceny ropy naftowej między czerwcem 2014 a lutym 2015 spadły o 60 proc. Powodem jest nadpodaż ropy a także mniejszy na nią popyt na światowych rynkach. Państwa OPEC odmówiły jesienią zeszłego roku ograniczenie wydobycia ropy, by zmniejszyć jej podaż i podnieść ceny.

Al-Naimi, że OPEC chce współpracować ze wszystkimi światowymi producentami, także tymi spoza OPEC - tak jak to miało miejsce w 1998 roku, chociaż przyznaje, że sytuacje jest "trudna". Już doszło do pierwszych rozmów, ale kraje niezrzeszone w kartelu zasugerowały, że to OPEC powinien wziąć odpowiedzialność za obecna sytuacje na rynku ropy.