Trudności w rysowaniu mapy Internetu

Rząd chciałby jak najszybciej określić zasady wsparcia budowy sieci szybkiego internetu. Fakt, że aukcja LTE jeszcze trwa, mu w tym przeszkadza.

Publikacja: 11.05.2015 22:27

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zwołało spotkanie z uczestnikami aukcji LTE.

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zwołało spotkanie z uczestnikami aukcji LTE.

Foto: Bloomberg

W piątek w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji odbyło się spotkanie, na które resort zaprosił uczestników aukcji częstotliwości 800 i 2600 MHz oraz szefową Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalenę Gaj. Zwołano je w gorącym momencie dla komórkowych sieci, bo w chwili, gdy łączna cena pasma w aukcji przekroczyła 3,3 mld zł i coraz liczniejsze są głosy, że robi się drogo, a końca podbijania cen nie widać.

Rozczarowani byli jednak ci, którzy oczekiwali, że przy Królewskiej w Warszawie będzie mowa bezpośrednio o aukcji. Wbrew przypuszczeniom, że resort zainteresował się jej przebiegiem i może rozważać jej wstrzymanie, tematyka spotkania była inna, choć związana z aukcją.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej", resort chciał rozmawiać z operatorami o realizacji tzw. Narodowego Planu Szerokopasmowego, czyli strategii realizacji tzw. Europejskiej Agendy Cyfrowej.

Agenda mówi, że do 2020 r. wszyscy mieszkańcy kraju powinni mieć dostęp do szerokopasmowego internetu o prędkości minimum 30 Mb/s (tzw. sieć o standardzie NGA). Aby zrealizować plan nakreślony przez Brukselę, potrzebne są inwestycje w nową infrastrukturę i modernizacja tej już istniejącej. Ile dokładnie i gdzie – jeszcze nie ustalono.

UKE i resort cyfryzacji kompletują dane, aby odpowiedzieć na to pytanie i w efekcie móc wyznaczyć obszary tzw. białych plam NGA, na których budowa sieci nigdy nie była opłacalna i gdzie będzie potrzebne wsparcie ze środków unijnych kolejnej perspektywy, zgromadzonych w programie operacyjnym „Polska cyfrowa" (1,1 mld euro).

Minister cyfryzacji Andrzej Halicki tłumaczy, że resortowi zależy, aby z jednej strony mapa kraju została w 100 proc. pokryta infrastrukturą, a z drugiej, aby środki unijne zostały wykorzystane jak najbardziej efektywnie. Stąd też, aby nie dublować zasobów, powstająca mapa infrastruktury powinna uwzględnić zobowiązania inwestycyjne operatorów, którzy wygrają w aukcji. Jak na razie, ponieważ licytacja trwa, zobowiązań tych żaden z telekomów wziąć na siebie nie może. Wygląda na to, że mapa szybkiego internetu może uwzględnić dziś tylko plan inwestycji operatorów określony w warunkach aukcji.

W licytacji pasma 800 MHz, zdatnego do budowy sieci na terenach wiejskich, biorą udział obecnie cztery firmy: Orange Polska, T-Mobile Polska, P4 (Play) i NetNet, kojarzony z Cyfrowym Polsatem. O pasmo 2600 walczy także Plus.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki