Drony wystrzeliwane z ręcznych wyrzutni to innowacja opracowana przez DefendEye. Za nowatorskim rozwiązaniem, przeznaczonym dla służb ratunkowych czy wojska, stoi start-up z Krakowa, który ma jednak korzenie nie tylko polskie, ale również amerykańskie i izraelskie. Jak przekonują w spółce, to pierwszy na świecie koncept ręcznego „miotacza” w pełni autonomicznych dronów. Te bezzałogowce, wspierane przez AI, mogą całkowicie autonomicznie wykonywać wcześniej ustalone misje, czy to poszukiwawcze, czy zwiadowcze. Projekt kompaktowych wyrzutni startowych zdobył właśnie finansowanie. Pieniądze na rozwój lekkich systemów, które są gotowe do użycia w ciągu 10 sekund i nie wymagają obsługi pilota ani konfiguracji, pozyskał od funduszu Hard2beat prawie 5 mln zł.
Jak działa DefendEye
DefendEye rozwija autonomiczne systemy UAV (skrót z ang. bezzałogowe statki powietrzne) – systemy podwójnego zastosowania (dual-use). Adresowane są na rynek cywilny, dla zespołów ratunkowych, oraz wojska, jako element wyposażenia ochronnego żołnierza na polu walki, bądź zabezpieczenie przestrzeni granicznych. W krakowskiej firmie wskazują, że system składa się z drona, wyrzutni (launch-tube) oraz infrastruktury chmurowej. Taki zestaw umożliwia szybkie reagowanie w sytuacjach kryzysowych i identyfikację zagrożenia. Opracowane przez inżynierów systemy są w stanie wykrywać ludzi w czasie rzeczywistym, śledzić cele oraz prowadzić obserwację w trybie noktowizyjnym. Spółka zdobyła właśnie 4,8 mln zł finansowania (oprócz Hard2beat w rundzie uczestniczył fundusz Sunfish Partners oraz aniołowie biznesu). Pieniądze mają przyspieszyć testy poligonowe i pozwolić na uruchomienie pierwszej małej linii produkcyjnej.
Czytaj więcej
PFR i armia przyglądają się tworzonym przez start-upy technologiom. Celem ma być poprawa bezpiecz...
DefendEye założony został w 2023 r. przez cztery osoby. Start-up tworzy międzynarodowy zespół. Kieruje nim James Buchheim, biznesmen i innowator, który stworzył już pięć firm (ostatnią sprzedał za 60 mln dol.), posiada ponad 12 zatwierdzonych patentów w USA. Buchheima wspomaga dr Ben Loh, który ma 20-letnie doświadczenie w dziedzinie aeronautyki i lotnictwa (kieruje projektowaniem, produkcją i testowaniem bezzałogowych statków powietrznych na University of Oklahoma, a wcześniej współpracował z NASA i Departamentem Obrony USA). Trzecim z założycieli firmy jest Yair Sagi, który jeszcze kilka lat temu pracował w Izraelskiej Agencji Bezpieczeństwa (był też dyrektorem w MAFAT, czyli izraelskiej jednostce ds. badań i rozwoju przy resorcie obrony – kierował tam strategiami inwestycyjnymi dla start-upów dual-use). Zespół twórców DefendEye domyka Kamil Pawlik, członek zarządu Sterling Angels, ogólnokrajowej sieci aniołów biznesu.
W co inwestuje Hard2beat?
Co ciekawe, inwestycja Hard2beat w DefendEye nie jest jedynym ruchem funduszu w maju. Zainwestował on bowiem w Neuromedical, polsko-izraelski projekt med-tech, a także spółkę Defguard.