Jakie uzbrojenie kupi Wojsko Polskie w 2025?

Wozy bojowe Borsuk to pewnik, czołgi K2 mają szanse, a okręty podwodne to „sprawa honoru”. Mimo że także w tym roku podpiszemy kilka dużych umów na nowe uzbrojenie, to czas wielkich kontraktów podpisywanych co kilka tygodni już raczej za nami.

Aktualizacja: 08.01.2025 06:08 Publikacja: 31.12.2024 04:49

Kontrakt na bojowe wozy piechoty Borsuk powinien zostać podpisany do końca roku

Kontrakt na bojowe wozy piechoty Borsuk powinien zostać podpisany do końca roku

Foto: LESZEK CHEMPEREK/MON

Ponad 160 mld zł. Na taką kwotę zakontraktowaliśmy nowy sprzęt dla Wojska Polskiego w kończącym się właśnie 2024 r. Choć te umowy są już podpisane, to duża część tych środków kontrahentom będzie dopiero płacona – te zobowiązania są rozłożone na kolejne lata. Jednak biorąc pod uwagę, że w sumie zakontraktowane w ostatnich latach nowe uzbrojenie przekroczyło już wartość 500 mld zł, nasze wzmożenie w zakupie sprzętu dla Wojska Polskiego powoli dobiega końca. Po prostu teraz będziemy więcej przeznaczali na utrzymywanie sprzętu, który już jest w służbie, i realizację podpisanych wcześniej kontraktów.

Borsuki nadjeżdżają

Mimo że umów na nowy sprzęt będzie mniej, to nie znaczy, że nie będzie ich wcale. Najpewniej już w pierwszych miesiącach nadchodzącego roku podpisany zostanie kontrakt na bojowe wozy piechoty Borsuk. Choć umowa ramowa na prawie 1,4 tys. takich wozów w różnych wersjach została zawarta już na początku 2023 r., to do tej pory nie doczekaliśmy się żadnej umowy wykonawczej, czyli właściwego kontraktu. To powinno się zmienić wkrótce. Negocjacje są na ostatniej prostej i dotyczą m.in. ceny, ale zmienia się także liczba egzemplarzy i czasy dostaw – ostatnia wersja mówi o ok. 150 egzemplarzach, ale nie wiadomo, na czym się skończy. Biorąc pod uwagę, że jeden egzemplarz ma kosztować ok. 50 mln zł, będzie to umowa o wartości prawie 10 mld zł. Z tym, że to ma być pierwsza z kilku – docelowo sumarycznie kontrakty na borsuki to będzie największe zamówienie, jakie trafi do polskiego przemysłu zbrojeniowego, a jego wartość wyniesie kilkadziesiąt mld zł. Skorzystają na tym głównie Huta Stalowa Wola, która wchodzi w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, i Grupa WB, która ma duży udział przy produkcji wieży ZSSW-30 osadzanej na borsukach.

Czytaj więcej

Największe zamówienie w historii polskiej zbrojeniówki. Do HSW trafi 17 mld zł

Niejasna przyszłość czołgów K2

Znacznie więcej niepewności jest przy negocjacjach dotyczących pozyskania kolejnych 180 koreańskich czołgów K2. Trudność leży m.in. w tym, że ok. 60 z tych czołgów ma być zmontowanych w Polsce. By to się wydarzyło, trzeba zbudować odpowiednie zdolności, a te koszty są liczone w setkach milionów czy wręcz miliardach złotych. Nie wiadomo, kto ma za to zapłacić – Ministerstwo Obrony Narodowej chce kupować sprzęt, a nie finansować budowę zdolności przemysłu, a Ministerstwo Aktywów Państwowych tym projektem jest niezainteresowane do tego stopnia, że ostatnio jeden z wiceministrów nie znalazł czasu na spotkanie się z delegacją koreańską na wysokim szczeblu. Dodatkowym problemem jest także to, że negocjacje przemysłowe między PGZ a Hyundai Rotem idą bardzo opornie, a w nieoficjalnych rozmowach jedni zwalają winę na drugich.

Jeśli szybko nie dojdzie do porozumienia, możliwy jest scenariusz, w którym resort obrony podpisze po prostu umowę bezpośrednio z Hyundai Rotem, a nie z konsorcjum HR-PGZ. Nie wiadomo, jak wówczas wyglądałaby częściowa polonizacja tych czołgów i czy w ogóle by do niej doszło. Możliwy, choć najmniej prawdopodobny, jest także scenariusz, że w ogóle nie dojdzie do zakupu kolejnych czołgów K2. Jaka może być wartość tej umowy? W 2022 r. za 180 czołgów K2 zapłaciliśmy ponad 13 mld zł. Z racji polonizacji, czyli przeniesienia części produkcji do Polski, teraz ta kwota byłaby zapewne dużo większa.

Modernizacja samolotów F-16

Czytaj więcej

Maciej Miłosz: Polskie okręty podwodne, czyli honor wicepremiera Kosiniaka

Innym dużym kontraktem na uzbrojenie, który może być zawarty w 2025 r., jest ten na zakup okrętów podwodnych. – Uczynimy wszystko, aby w przyszłym roku podpisać umowę na dostawy nowoczesnych okrętów podwodnych. Program „Orka” to dla nas sprawa honoru – mówił pod koniec listopada wicepremier minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, a w podobnym tonie wypowiadał się 27 grudnia wiceminister Paweł Bejda. Jednak biorąc pod uwagę, że cały program ciągnie się już od 2012 r. i jest to najbardziej skomplikowany rodzaj uzbrojenia, a postępowanie może być prowadzone w trybie przetargowym, wcale nie jest oczywiste, że uda się spełnić te obietnice. Jeśli tak, to cena wyniesie co najmniej kilkanaście mld zł za trzy okręty podwodne.

Znacznie bardziej prawdopodobny, wręcz pewny, jest za to kontrakt na modernizację, czyli tzw. mid-life update (MLU) 48 samolotów F-16, które już służą w Wojsku Polskim. Wg słów gen. Ireneusza Nowaka w „Nowej Technice Wojskowej” cena powinna wynieść ok. 4 mld dolarów, czyli ok. 16 mld zł. Z kolei bardzo mało prawdopodobne wydaje się w 2025 r. zakontraktowanie kolejnych dwóch eskadr, czyli 32 samolotów bojowych. Być może uda się rozwiązać problem tankowania samolotów w powietrzu, choć nie jest oczywistym, czy od razu kupimy samoloty cysterny, czy po prostu taką usługę. Być może doczekamy się także kolejnych umów na śmigłowce.

Jak mówi „Rzeczpospolitej” jeden z oficerów zajmujących się zakupami, w przyszłym roku można się też spodziewać kolejnego ważnego zakupu dotyczącego obserwacji Ziemi i poprawy naszych zdolności do rozpoznania. Zawartych zostanie także wiele umów mniej spektakularnych, za to bardzo istotnych ze względu na logistyczną obsługę sprzętu, który już jest bądź będzie trafiał do Wojska Polskiego.

W ubiegłym roku prawie 70 proc. wartości nowych umów dotyczyło zagranicznych koncernów zbrojeniowych. W tym nadchodzącym to wahadło powinno się nieco bardziej przechylić na stronę polskiego przemysłu obronnego. 

Biznes
Ponad 16 mld dol. w kontraktach zbrojeniowych w Korei Południowej. Czy są zagrożone?
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Biznes
Producent gier zaatakowany przez hakerów. Skasowali jego stronę www
Biznes
Nowa hala na targach w Kielcach
Biznes
Globalny kryzys optymizmu groźny dla firm i gospodarki
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Chiny mogą skorzystać na ograniczeniach eksportu chipów
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej