Comarch pozostaje w rodzinnych rękach

Po tym jak Janusz Filipiak prawie dwa miesiące temu trafił w ciężkim stanie do szpitala, rada nadzorcza oddelegowała jego córkę do czasowego wykonywania czynności prezesa.

Publikacja: 21.11.2023 03:00

Wartość Comarchu na giełdzie wynosi 1,4 mld zł. Założycielem firmy jest Janusz Filipiak (na zdjęciu

Wartość Comarchu na giełdzie wynosi 1,4 mld zł. Założycielem firmy jest Janusz Filipiak (na zdjęciu w barwach ukochanej Cracovii)

Foto: A. Barbarowski/East News,

Podczas poniedziałkowej konferencji wynikowej Comarchu wiele pytań dotyczyło przyszłości firmy w kontekście

choroby jej założyciela i największego akcjonariusza Janusza Filipiaka.

– Pan profesor jest nieobecny w sposób długotrwały. Działalność Comarchu odbywa się jednak w sposób niezakłócony – zadeklarował wiceprezes spółki Konrad Tarański.

Czytaj więcej

Syn szefa Comarchu rezygnuje z funkcji wiceprezesa

Kto pokieruje grupą

Comarch podkreśla, że funkcję prezesa obecnie sprawuje osoba związana z firmą już od dłuższego czasu: Anna Pruska (córka Filipiaka), którą rada nadzorcza oddelegowała do zajmowania tego stanowiska. Początkowo dotyczyło to okresu jednego miesiąca, czyli do 2 listopada 2023 r., a następnie przedłużono ten okres do 2 stycznia 2024 r. Co będzie dalej?

– To decyzja należąca do większościowych akcjonariuszy i walnego zgromadzenia – ucina Tarański. Przyznaje, że w ostatnim czasie doszło do sporych roszad we władzach spółki.

Ze stanowiska w zarządzie z dniem 5 listopada zrezygnował syn założyciela Comarchu, Janusz Jeremiasz Filipiak. Powodów rezygnacji nie podał. Informacja była zaskoczeniem, ponieważ zasiadał w zarządzie w ramach realizowanego procesu sukcesji. Jak poinformował Tarański, syn Filipiaka nadal pracuje w Comarchu, a jego rezygnacja dotyczyła jedynie zasiadania w zarządzie spółki matki.

Z kolei 25 sierpnia 2023 r. Marcin Warwas, szef sektora usług, złożył rezygnację z pełnienia funkcji wiceprezesa ze skutkiem na dzień 30 listopada 2023 r. Nie podał powodów rezygnacji.

– Marcin Warwas kontynuuje współpracę ze spółką. Według mojej wiedzy będzie rekomendowany do zarządu podczas najbliższego walnego zgromadzenia przez większościowych akcjonariuszy – powiedział Tarański.

Janusz Filipiak ma 71 lat. W 1993 r. założył firmę Comarch, a w 1998 r. objął stanowisko prezesa. Spółka nie udziela informacji na temat stanu jego zdrowia.

Analitycy oceniają, że nie ma obaw o problemy z zarządzaniem grupą.

– Myślę, że z racji wieloletniego zaangażowania w bieżące sprawy operacyjne Comarchu nowych osób z zarządu ryzyko ciągłości zarządzania jest ograniczone. Z drugiej strony nowe osoby w zarządzie mogą przynieść lekką modyfikację wizji rozwoju – podkreśla Konrad Księżopolski, dyrektor wykonawczy z Haitong Banku.

Biznes wyhamował

Wycena Comarchu na giełdzie wynosi 1,4 mld zł. W poniedziałek akcje drożały o ponad 5 proc. Miłym zaskoczeniem był zysk netto za trzeci kwartał znacząco przewyższający oczekiwania analityków, ale w dużej mierze było to pokłosie działalności finansowej i niższego podatku.

Grupa miała 453,4 mln zł przychodów, czyli o 8 proc. mniej, niż wynosiła średnia prognoza analityków. W ujęciu rok do roku przychody spadły o 4 proc. Z kolei EBITDA poszła w dół o 2 proc., do 81,8 mln zł, o 16 proc. przewyższając konsensus. Jeszcze większą różnicę in plus wobec oczekiwań rynkowych widać na poziomie operacyjnym oraz netto.

W trzecim kwartale zatrudnienie w grupie zmniejszyło się o 75 osób, a w trakcie dziewięciu miesięcy o 340. Zarząd zasygnalizował, że dalszych redukcji oczekiwać nie należy, ale zwyżek też nie.

– Chyba że pojawią się duże nowe kontrakty. Jeśli nie, będziemy utrzymywać zatrudnienie na obecnym poziomie – informuje Tarański. Wartość portfela zamówień Comarchu na 2023 r. jest obecnie 1–2 proc. większa niż rok temu o tej porze.

– Czwarty kwartał zapowiada się dobrze. Mamy sporo szans na pozyskanie kontraktów. Ważny będzie grudzień, bo wtedy zazwyczaj dużo się dzieje w tym obszarze – mówi Tarański.

Eksperci zwracają uwagę, że historycznie w tym okresie roku Comarch był bardziej skłonny do wskazania dynamiki portfela na rok kolejny niż teraz.

– Oczywiście nie szczegółowej, ale przynajmniej na zasadzie np. „średnio jednocyfrowego/wysoko jednocyfrowego tempa wzrostu”. Obecnie brak takiego wskazania może sugerować, że dynamika może być podobna do 2023 r. Lekka redukcja zatrudnienia, jaka się dokonała w trzecim kwartale, może to sugerować – podkreśla Księżopolski.

Cracovia na celowniku

Filipiak znany jest nie tylko jako założyciel Comarchu, ale też jako fan piłki nożnej, a w szczególności klubu sportowego Cracovia. Comarch ma 66 proc. jego akcji. Złożył ofertę na zakup kolejnych udziałów od Miasta Kraków.

– Jeśli rada miasta wyda zgodę na sprzedaż akcji, wtedy Comarch stanie się prawie 100-procentowym akcjonariuszem w klubie i będzie mógł przystąpić do działań, które pozwolą uzdrowić obecną trudną sytuację finansową klubu – zapowiedział wiceprezes.

Podczas poniedziałkowej konferencji wynikowej Comarchu wiele pytań dotyczyło przyszłości firmy w kontekście

choroby jej założyciela i największego akcjonariusza Janusza Filipiaka.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Biznes
Szef PSE: Polska energetyka potrzebuje lepszej koordynacji działań
Biznes
Menedżerowie kluczowych spółek: bilans akcesji do UE jest korzystny
Biznes
Polska po akcesji do UE stała się potęgą w produkcji sprzętu AGD
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO