„Odwołanie prezesa UKE w Trybunale” – tak przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce zatytułowało w 2021 r. komunikat o reakcji KE na zmiany w polskich przepisach, skutkujące skróceniem kadencji regulatora rynku telekomunikacyjnego.
„Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpatrzy sprawę przeciwko Polsce w związku z podważeniem niezależności krajowego organu regulacyjnego ds. telekomunikacji” – można było przeczytać na portalu Komisji.
Jednak w spisie spraw toczących się przed TSUE tej w obronie niezależności prezesa UKE nie ma. Sprawdziliśmy dlaczego. – Komisja wstrzymała przekazanie dokumentu do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w lipcu 2022 r. Dyskusja z Polską trwa. Jeśli nie przyniesie rezultatu, Komisja może podjąć decyzję o skierowaniu sprawy do Trybunału. Taka decyzja zależy od woli Komisji i nie jest obowiązkowa – przekazało nam biuro rzecznika KE. Dodano, że Komisja nie chce udzielać dodatkowych komentarzy w trakcie rozmów.
Czytaj więcej
Trzy telekomy potwierdziły "Rz" złożenie wstępnych ofert na częstotliwości w aukcji 5G. Oto, kto i kiedy je złożył.
Ministerstwo Cyfryzacji do zamknięcia tego wydania nie odpowiedziało na pytania o rozmowy z KE.