Na razie słychać narzekania. Hotele i restauracje ubolewają, że gości jest mało, a turyści skarżą się, że na dłuższy wyjazd nie mogą sobie pozwolić. I coraz częściej słychać, że branża się kurczy, bo właściciele obawiają się, że będą musieli zamknąć biznes.
Czytaj więcej
Cena najbliższych wyjazdów na Rodos, wyspę, która stała się w ostatnich tygodniach bohaterem doniesień o pożarach w Grecji, gwałtownie i drastycznie spadła. Co ciekawe, o tyle, ile potaniało Rodos, podrożał Półwysep Chalcydycki – pokazują dane zebrane przez Traveldatę.
– Wysoka inflacja dogoniła portfele Polaków. Widzimy to i nad Bałtykiem, i w górach. Ogólna liczba rezerwacji względem zeszłego roku jest na dziś niższa o 33 proc. – mówi Tomasz Machała, prezes Nocowanie.pl. – Ten rok jest wyjątkowo trudny dla branży. Z jednej strony mamy dużo niższe zainteresowanie turystyką krajową i brak napływu pieniędzy, z drugiej – koszty prowadzenia działalności są dużo wyższe niż do tej pory - dodaje.
Najmniej powodów do niezadowolenia mają właściciele obiektów w miejscowościach nadmorskich, wybieranych w tym roku znacznie częściej niż górskie. Szczególnie w Kołobrzegu, Łebie, Darłówku, Ustce czy Władysławowie, które znalazły się na liście najczęściej wybieranych i przyciągnęły najwięcej turystów. Choć i tam tłumy widać jedynie w weekendy, kiedy plaże wypełniają turyści i mieszkańcy regionu.
Czytaj więcej
Wysokie ceny wystraszyły klientów. Skracają pobyty lub wybierają zagranicę.