Niemcy niezadowoleni z wielkiej fuzji Viessmanna z Carrier

Przejęcie działu klimatyzacji heskiego producenta systemów grzewczych Viessmann przez amerykański koncern podsyciło debatę nad planowaną przez rząd Niemiec ustawą o ogrzewaniu budynków. Politycy CDU/CSU i FDP zarzucili ministrowi gospodarki Robertowi Habeckowi z Zielonych, że wyznaczając zbyt rygorystyczne normy ws. nowych systemów grzewczych, za wysoko zawiesza poprzeczkę producentom. Habeck natomiast widzi w zapowiedzianym przejęciu Viessmanna dowód atrakcyjności Niemiec jako ośrodka gospodarki.

Publikacja: 26.04.2023 20:54

Niemcy niezadowoleni z wielkiej fuzji Viessmanna z Carrier

Foto: PAP/DPA

Producent urządzeń grzewczych z Allendorf w Hesji poinformował, że za 12 mln euro sprzeda swój dział klimatyzacji, obejmujący również pompy ciepła, producentowi urządzeń klimatyzacyjnych Carrier Global. 20 procent ceny zakupu grupa Viessmann otrzyma w akcjach, stając się w ten sposób jednym z największych udziałowców przedsiębiorstwa z siedzibą na Florydzie. Powstaje „globalny lider inteligentnych rozwiązań klimatycznych i energetycznych” – głosi oświadczenie heskiego przedsiębiorstwa rodzinnego.

Habeck zachwala, opozycja krytykuje

Zdaniem ministra Habecka transakcja pokazuje, „że technologie ochrony klimatu są technologiami przyszłości, przedsiębiorstwa niemieckie przyciągają duży kapitał, są nadal wydajne, a rynek pomp ciepła jest tak atrakcyjny, że stanowi magnes dla inwestycji”.

– Zwłaszcza przedsiębiorstwa niemieckie posunęły tę technologię naprzód. Obranie kursu na transformację energetyczną i cieplną tworzy więc wielkie wartości i wzrost gospodarczy – oświadczył minister.

Wiceprzewodniczący frakcji CDU/CSU w Bundestagu Jens Spahn obawia się natomiast „wyprzedaży niemieckich pomp ciepła”, za co odpowiada wg niego zmiana regulacji ws. ogrzewania budynków.

– Transformacja cieplna za pomocą łomu wywiera wielką presję na niemieckich producentów – powiedział polityk CDU portalowi Redaktionsnetzwerk Deutschland. – W ciągu zaledwie tygodni muszą znacznie zwiększyć produkcję, bo w przeciwnym razie utracą udziały w rynku na rzecz producentów azjatyckich. Najwyraźniej potrzebują do tego inwestorów zagranicznych.

Czytaj więcej

Niemiecka firma rodzinna, lider branży, sprzedana za 12 miliardów euro

Habeck ma obserwować projekt

Podobnie wypowiedział się sekretarz generalny FDP Bijan Djir-Sarai, którego partia jednak co do zasady popiera reformę ustawy o ogrzewaniu „Pośpieszna i skomplikowana zmiana kursu Roberta Habecka w sprawie ogrzewania” odbija się negatywnie na niemieckiej gospodarce – powiedział Djir-Sarai dziennikowi „Handelsblatt”.

Habeck zapowiedział, że zajmie się możliwymi negatywnymi konsekwencjami sprzedaży Viessmanna. „Przyjrzymy się temu projektowi w ramach przewidzianych działań kontrolnych” – oświadczył. Dodał, że ważne jest, by atuty niemieckiej polityki energetycznej i wypracowywane w ten sposób zyski „nadal przynosiły korzyść Niemcom jako ośrodkowi gospodarki”.

Viessmann zabezpiecza pracowników i siedzibę

Według własnych informacji Viessmann uzgodnił z Carrier Global wykluczenie w ciągu najbliższych trzech lat zwolnień w związku po zmianami po transakcji. Ponadto ustalono, że główną siedzibą przedsiębiorstwa pozostanie przez 10 lat Allendorf. Viessmann zatrudnia według własnych danych ponad 14500 pracowników na całym świecie, a w ubiegłym roku jego łączne obroty wyniosły około 4 mld euro.

Politycy z Hesji co do zasady powitali zmiany z zadowoleniem. – Rynek odnawialnej techniki grzewczej jest międzynarodowy, a Hesja dzięki swoim liderom rynku światowego gra w tej lidze w ścisłej czołówce – oświadczyli wspólnie premier Boris Rhein (CDU) i minister gospodarki Tarek Al-Wazir (Zieloni). Zapotrzebowanie na inwestycje jest ich zdaniem wysokie i „przedsiębiorstwo działające w skali globalnej musi oczywiście zabezpieczyć się na przyszłość, żeby móc rosnąć dalej”.

Przedstawiciele heskiego rządu wyrazili optymizm co do utrzymania produkcji w regionie. „Znając rodzinę Viessmannów, jesteśmy przekonani, że dobrze zastanowili się nad takim krokiem i że zawsze mają na względzie nie tylko przyszłość firmy, lecz także interesy pracowników”.

Kanclerz pozytywnie o transakcji

Kanclerz Olaf Scholz zasadniczo pozytywnie zapatruje się na amerykańską inwestycję w Hesji. „W kontekście transformacji cieplnej należy to określić jako dobrą wiadomość” – powiedział w Berlinie rzecznik rządu Steffen Hebestreit. Dodał, że jest to posunięcie, które może doprowadzić do wzrostu produkcji pomp ciepła i świadczy o atrakcyjności know-how opracowanego przez niemieckiego producenta.

Wskazał, że ministerstwo gospodarki sprawdza teraz tę transakcję. Również rzecznik ministerstwa gospodarki podkreślił, że decyzja firmy Carrier nie godzi w Niemcy jako ośrodek gospodarki, gdyż jest to inwestycja dokonana w Niemczech.

Producent urządzeń grzewczych z Allendorf w Hesji poinformował, że za 12 mln euro sprzeda swój dział klimatyzacji, obejmujący również pompy ciepła, producentowi urządzeń klimatyzacyjnych Carrier Global. 20 procent ceny zakupu grupa Viessmann otrzyma w akcjach, stając się w ten sposób jednym z największych udziałowców przedsiębiorstwa z siedzibą na Florydzie. Powstaje „globalny lider inteligentnych rozwiązań klimatycznych i energetycznych” – głosi oświadczenie heskiego przedsiębiorstwa rodzinnego.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Koniec niemieckiego raju? Hiszpańskie wyspy mówią dość pijackim imprezom
Biznes
Biały Dom przyśpiesza pomoc dla Ukrainy. Nadciągają Patrioty, Bradley’e i Javelin’y
Biznes
Start zapisów do Poland Business Run
Biznes
Cybernetyczna wojna nęka firmy i instytucje
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kierunek zielone miasta. Inwestorzy szansą dla metropolii