Cukier zalicza cenowy rajd na giełdach i na półkach

Plony pod znakiem zapytania windują ceny cukru. Jakby już nie było drogo – w ciągu roku surowiec w Polsce niemal podwoił cenę. W kraju obsiano jednak dopiero połowę areału.

Publikacja: 24.04.2023 03:00

Cukier zalicza cenowy rajd na giełdach i na półkach

Foto: AdobeStock

Konserwatywny zwykle rynek rolny od roku dostarcza silnych wrażeń. Tak jest i teraz – gdy rekordowe po wybuchu wojny ceny zbóż wróciły do średnich poziomów, ostro w górę skoczyły ceny cukru na giełdach na świecie, ale też na sklepowych półkach w Polsce.

Choć Polska produkuje tylko ok. 2 mln ton cukru (światowa produkcja wynosi ok. 180 mln ton), to jednak w Europie jesteśmy liczącym się graczem. Wszystko dzięki temu, że Europa jest głównym producentem cukru białego, który w ogólnej produkcji cukru zajmuje jedynie 20 proc., pozostałe 80 proc. słodkiego tortu pochodzi z trzciny cukrowej.

Plony dobre albo nie

Cukier poniżej 3 zł za kilogram ostatni raz występował w Polsce... we wrześniu 2021 r. W porównaniu z tamtym okresem, dziś ceny cukru są bardzo słone, wzrosły o 124 proc., a za kilogram cukru w marcu płaciliśmy 6,32 zł, policzył GUS. Ta sama instytucja wskazuje, że w ciągu roku ceny wzrosły o 83 proc. Jednak największy skok ceny cukru zaliczyły w ubiegłe wakacje. Ceny tego surowca błyskawicznie reagują na podejrzenia o brak dostępności, gdy w lipcu 2022 roku jego podaż była pod znakiem zapytania, jego cena już w sierpniu wzrosła z 4,2 zł do 6,03 zł za kilogram.

Co będzie dalej? – O ile poziom cen na giełdach utrzyma się przed dłuższy okres, może to oznaczać, że ceny cukru na półkach sklepowych odnotują koleje wzrosty – ocenia Wyrzykowski.

Czytaj więcej

Chleb sprzedawany na kromki. Bieda, oszczędność czy ekologia?

A niepewność na rynku cukru jest duża. W efekcie giełdy na świecie, zarówno w Londynie, jak i USA, notują rekordowe wzrosty kontraktów na cukier, zwłaszcza krótkoterminowych, zapadalnych w maju.

– Ostatnie tygodnie to dynamiczny wzrost notowań kontraktów na cukier na giełdach światowych. W Londynie notowania cukru białego w niektórych momentach przekroczyły poziom 700 dolarów za tonę – mówi Paweł Wyrzykowski, starszy analityk sektora rolno-spożywczego w BNP Paribas. Winni są wielcy producenci: produkcja w Indiach spadła tak bardzo, że tamtejsze władze zapowiadają możliwe ograniczenie eksportu, Chiny zaś obcięły prognozy produkcji do zaledwie 9 mln ton.

Z kolei produkcja w Europie w ostatnim sezonie udała się średnio – plony ogółem spadły o 10 proc. Największy producent – Francja – wyprodukował 31 mln ton buraka cukrowego, czyli o ponad 6 proc. mniej, niemiecka produkcja skurczyła się o 10 proc., do 28,5 mln ton, plony najbardziej spadły u trzeciego gracza na podium, Polska wyprodukowała 12,3 mln ton buraka, czyli aż o 20 proc. mniej buraków niż rok wcześniej.

Konsumpcja na świecie rośnie

Jak będzie w tym roku? Zdaniem przedstawicieli branży na pewniejsze prognozy trzeba poczekać do września. Są szanse na wzrosty: w Polsce rolnicy obsiali burakami aż o 30 tys. więcej hektarów, branża spodziewa się więc większej produkcji cukru, ale obarczone jest to wielkim ryzykiem pogodowym. – Wiosna jest trudna, w kraju jest posiane ok. 50–60 proc. buraków, gdy rok temu było już 100 proc. Późniejsze siewy mogą skutkować mniejszymi plonami – mówi Krzysztof Nykiel, przewodniczący Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego. Jeśli plany się powiodą, Polska może wyprodukować nawet 2,5 mln ton cukru wobec 2 mln ton w ubiegłym roku. Jednak trosk w UE nie brakuje. – Europa boryka się z brakiem środków ochrony roślin przez wycofanie neonikotynoidów, Francja walczy z wirusem żółtaczki roznoszonej przez mszyce, dlatego tam jest tendencja spadkowa w produkcji – mówi Nykiel.

Konsumpcja cukru na świecie rośnie, ale w Europie jest stabilna. W Polsce zużywamy ok. 1,6–1,7 mln ton cukru, więc z produkcją przekraczającą 2 mln ton jesteśmy eksporterem, ale musimy patrzeć na cały rynek unijny. Podobnie jak zboże, cukier też jest chętnie eksportowany drogą morską. Krajowa Grupa Spożywcza, w skład której weszła Krajowa Spółka Cukrowa, ma nawet swój silos w Gdańsku.

Nasza produkcja na poziomie 2 mln ton dała nam 16 proc. udziału w europejskim rynku, gdzie w ostatnim sezonie powstało ogółem 15 mln ton cukru. Dla porównania, w 2006 r. było to 20 mln ton.

– Na rynku cukru jesteśmy znaczącym producentem. W Europie jest tylko kilku producentów, więc tu mamy większy wpływ, ale cena w UE jest pochodną sytuacji na światowym rynku – mówi Jakub Olipra, starszy ekonomista Credit Agricole. Po zniesieniu unijnych kwot cukrowych cena w Europie zaczęła się zbliżać do cen światowych.

Konserwatywny zwykle rynek rolny od roku dostarcza silnych wrażeń. Tak jest i teraz – gdy rekordowe po wybuchu wojny ceny zbóż wróciły do średnich poziomów, ostro w górę skoczyły ceny cukru na giełdach na świecie, ale też na sklepowych półkach w Polsce.

Choć Polska produkuje tylko ok. 2 mln ton cukru (światowa produkcja wynosi ok. 180 mln ton), to jednak w Europie jesteśmy liczącym się graczem. Wszystko dzięki temu, że Europa jest głównym producentem cukru białego, który w ogólnej produkcji cukru zajmuje jedynie 20 proc., pozostałe 80 proc. słodkiego tortu pochodzi z trzciny cukrowej.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje