Prezes Twittera napisał w poście, że zasada zabraniająca publicznego podawania wrażliwych danych osobowych „dotyczy wszystkich, także dziennikarzy”.
Tweet Muska odnosił się do środowego zawieszenia przez Twittera @elonjet, konta śledzącego jego prywatny odrzutowiec w czasie rzeczywistym przy użyciu danych dostępnych w domenie publicznej. Musk zagroził podjęciem kroków prawnych przeciwko operatorowi konta, mówiąc, że jego syn był przez pomyłkę śledzony przez „szalonego prześladowcę”.
„Krytykowanie mnie przez cały dzień jest całkowicie w porządku, ale doxxowanie mojej lokalizacji w czasie rzeczywistym i narażanie mojej rodziny już nie” – napisał Musk na Twitterze.
Czytaj więcej
Zapowiadane przez Elona Muska dogłębne zmiany w popularnej platformie społecznościowej zaczynają się materializować. Praktycznie znikają ograniczenia w liczbie znaków dla tweetów, a także wchodzą znaczniki Twitter Blue. Na tym nie koniec.
Konto użytkownika, który śledził samolot muska zostało zablokowane w tym tygodniu w środę. A Musk przeprowadził „ankietę” wśród użytkowników Twittera, twierdząc, że w zależności od wyniku przywróci konto. Po tym jak 43 proc. głosujących było za przywróceniem natychmiastowym stwierdził, że głosowanie trzeba powtórzyć.