Reklama

Świat rusza na „czipowy” wyścig zbrojeń. Europa bije się o suwerenność

Londyn i Berlin zablokowały przejęcie fabryk półprzewodników przez firmy z Chin, a Litwa ściąga inwestorów z tej branży z Tajwanu. Producenci ze Starego Kontynentu przechodzą do kontrofensywy.

Publikacja: 20.11.2022 21:00

Świat rusza na „czipowy” wyścig zbrojeń. Tylko IBM, Infineon, Micron i Intel w najbliższych latach n

Świat rusza na „czipowy” wyścig zbrojeń. Tylko IBM, Infineon, Micron i Intel w najbliższych latach na fabryki półprzewodników wydadzą łącznie ponad 300 mld dol. Globalne nakłady są jeszcze większe

Foto: shutterstock

Rywalizacja na rynku półprzewodników staje się coraz bardziej zaciekła. Gra idzie o technologiczną suwerenność. Czipy używane są bowiem nie tylko w komputerach czy smartfonach, ale praktycznie we wszystkich urządzeniach elektronicznych, w tym samochodach czy wszelkich maszynach będących podstawą produkcji przemysłowej.

O prymat w branży biją się m.in. firmy ze Stanów Zjednoczonych, z Chin, Japonii i Tajwanu. Producenci ze Starego Kontynentu, choć już dawno utracili swoją pozycję, wracają do gry. – Świat potrzebuje coraz więcej półprzewodników, których zaawansowanie będzie podążało za wymaganiami postępującej cyfryzacji. Europa ma potencjał, by stać się globalnym czempionem w tej dziedzinie. Przywrócenie projektowania, rozwoju i zdolności produkcyjnej wiodących technologii półprzewodników jest dla naszego kontynentu koniecznością – podkreśla Dawid Krzysiak, partner z warszawskiego biura Kearney.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Polski rynek start-upów ożyje? Potężny zastrzyk pieniędzy od PFR
Biznes
Ministerstwo Cyfryzacji o UKE: prezesa nie ma, upoważnienia zostały
Biznes
Banki a klimat, TikTok i polsko-ukraińska umowa dronowa
Biznes
Biotechnologiczne spółki z szansą na wzrosty
Biznes
Rząd zamawia druk Poradnika Bezpieczeństwa. Ile za to zapłacimy i kiedy do nas dotrze?
Reklama
Reklama