Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.06.2025 16:10 Publikacja: 06.04.2022 13:07
Foto: Adobe Stock
Element w cenie niecałych 2 dolarów wysłano w 2009 r. do dystrybutora w Azji, ten sprzedał go innemu Azjacie, który później wypadł z biznesu. — Nie mogliśmy znaleźć dalszych śladów — stwierdził niedawno Chris Koopmans, dyrektor operacyjny Marvell Technology Group. Kilka lat później ten mikroprocesor pojawił się w dronie przechwyconym na Litwie — pisze Reuter.
Historia elementu firmy Marvell jest jedną z mnóstwa przykładów, jak ich producenci nie mają możliwości wyśledzić, dokąd trafiają w końcu ich produkty za kilka groszy. To może utrudnić wymuszenie przestrzegania nowych sankcji amerykańskich mających powstrzymać eksport amerykańskiej technologii do Rosji. Drogie skomplikowane mikroprocesory do budowy superkomputerów są sprzedawane bezpośrednio do firm, natomiast te najtańsze, na przykład do zwyklej kontroli napięcia, często przechodzą przez kilku pośredników, zanim trafią do finalnego wyrobu.
Rząd Kanady objął sankcjami krewnych i otoczenie Władimira Putina. Na czarnej liście są m.in. była żona Putina,...
Celujemy w ponad 2 mld zł przychodów rocznie i ekspansję zagraniczną – mówi Michał Wróblewski, prezes Rockfinu.
Polska zmaga się z nadprodukcją OZE. KE planuje zakaz importu rosyjskiego gazu od 1 stycznia 2026 roku. Trump ni...
Wyzwania i szanse transformacji energetycznej były tematem nowego odcinka podcastu „E.ON Talks”. Uczestniczące w...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Sieć telewizyjna CNBC, powołując się na ekspertów, twierdzi, że smartfon firmy Trump Organization prawdopodobnie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas