Władze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej już dzień po agresji Rosji na Ukrainę zaczął ostrzegać amerykańskie firmy przed korzystaniem z oprogramowania antywirusowego Kaspersky. Zdaniem rządu USA władze w Moskwie mogą manipulować oprogramowaniem, które tworzy zajmująca się cyberbezpieczeństwem firma Kaspersky Lab.
Ostrzeżenia wydawane były, jak donosi Reuters, na tajnych odprawach z przedsiębiorcami, które są częścią szerszej strategii mającej przygotować dostawców infrastruktury krytycznej (takiej jak woda, energia czy usługi telekomunikacyjne) na potencjalne rosyjskie cyberataki.
- Rachunek ryzyka zmienił się wraz z konfliktem na Ukrainie – stwierdził, cytowany przez Reuters, anonimowy wysoki rangą urzędnik rządu USA.
Kaspersky Lab jest jednym z najpopularniejszych producentów oprogramowania antywirusowego na świecie. Firma ma siedzibę w Moskwie i założona została przez Jewgienija Kaspierskiego, byłego oficera rosyjskiego wywiadu. Kontrowersje wokół firmy, które pojawiają się w czasach zaostrzania stosunków między Rosją a krajami Zachodu, dotyczą z jednej strony związków twórcy Kaspersky Lab z wywiadem Federacji Rosyjskiej, z drugiej tym, że zdaniem wielu pracownicy Kaspersky Lab mogą zostać zmuszeni przez władze Rosji do pomocy w zapewnianiu zdalnego dostępu do urządzeń swoich klientów.
Czytaj więcej
Niemcy ostrzegają przed używaniem oprogramowania antywirusowego z moskiewskiego Kaspersky Lab ze względu na ryzyko, jakie może zostać wykorzystane przez Rosję do cyberataku.