Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Wojciech Jakóbik: Białoruska elektrownia jądrowa zagrożeniem dla Polski

Tania energia z elektrowni jądrowej na Białorusi podkopuje rentowność bloków w Polsce i na Litwie - mówi Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu Biznsalert.pl.

Aktualizacja: 11.08.2016 14:21 Publikacja: 11.08.2016 13:55

#RZECZoBIZNESIE: Wojciech Jakóbik: Białoruska elektrownia jądrowa zagrożeniem dla Polski

Foto: Rzeczpospolita

Na Białorusi w Ostrowcu powstaje elektrownia jądrowa. W trakcie jej budowy 10 lipca doszło do pierwszego incydentu - upuszczenia korpusu reaktora atomowego, kiedy był próbnie podnoszony. Sąsiednie kraje przyglądają się sytuacji z niepokojem. Na ile białoruska elektrownia jest zagrożeniem dla Polski?

- Z punktu widzenia bezpieczeństwa nie mamy się czego obawiać – uspokaja Jakóbik. – Elektrownia jest budowana w sposób rzetelny zgodnie z projektem rosyjskim.

Zaznacza jednak, że może ona stanowić silne zagrożenie dla konkurencyjności naszych mocy wytwórczych.

- Tania energia z elektrowni jądrowej na Białorusi podkopuje rentowność bloków w Polsce i na Litwie, jak i nasze własne plany jądrowe – mówi.

Reklama
Reklama

Rosja i Turcja wznowiły rozmowy o "Turkish Streamie"

Wojciech Jakóbik wypowiedział się również o wizycie prezydenta Turcji, Recep Tayyip Erdogan, w Rosji, podczas której wznowione zostały rozmowy o budowie gazociągu tzw. "Turkish Stream". Czy tym razem projekt ma szansę na realizację, czy to tylko dalsza gra polityków?

- Tym razem zapowiedź może być realna – ocenia Wojciech Jakóbik.

- Prezydent Erdogan chciał wyjść naprzeciw Władimirowi Putinowi, na którym mu zależy, ponieważ chce wyjść z tej izolacji, w jakiej znajduje się obecnie za zachodzie – tłumaczy.

Erdogan zgodził się na projekt "Turkish Stream", ale w wersji znacznie bardziej ograniczonej od pierwotnej. Zakłada on budowę tylko jednej nitki głównie na potrzeby Turcji, a nie Europy, do czego dąży strona rosyjska. Marzenia Putina wciąż są więc odległe od realizacji.

- Komisja Europejska już powiedziała, że nie zgodzi się na podpięcie "Turkish Streamu" do Korytarza Południowego, którym miałby płynąć kaspijski gaz do Europy – mówi Jakóbik.

- Deklaracje więc są, ale to na razie dalej tylko sygnał. Nie podpisano jeszcze żadnej umowy – podkreśla.

Reklama
Reklama

Wojna trzech wielkich graczy o rynek europejski

Iran osiągnął poziom wydobycia ropy naftowej sprzed sankcji. Do Polski już płynie pierwsza dostawa irańskiej ropy.

- Tankowiec Atlantas śle już ropę dla grupy Lotos, która ma go odebrać na początku przyszłego tygodnia – mówi Jakóbik.

- Długoterminowo irańska ropa dociera do Europy i ma odbijać ten rynek Arabii Saudyjskiej i Rosji. Irańczycy chcą tutaj mieć coraz więcej do powiedzenia – ocenia.

Na wojnie trzech światowych graczy o europejski rynek może skorzystać również Polska. W wyniku zwiększonej konkurencji w szczególności na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej, możemy spodziewać się dalszego spadku ceny paliwa.

Biznes
Fundusz z grupy BGK inwestuje w spółkę produkującą satelity
Biznes
Akcje za dotacje. Rząd Donalda Trumpa przejmuje udziały w Intelu
Biznes
Morze Kaspijskie wysycha. Jesiotry wymierają, porty trzeba pogłębiać
Biznes
Kto pokieruje UKE? Nowe oficjalne i nieoficjalne informacje
Biznes
AI zagraża programistom, weto Prezydenta i poprawa w europejskim przemyśle
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama