Rząd przyjął we wtorek Program Zintegrowanej Informatyzacji Państwa (PZIP) w nowej odsłonie, przygotowany przez Ministerstwo Cyfryzacji pod wodzą Anny Streżyńskiej.
Wcześniej dokument poddany był konsultacjom publicznym, które trwały do 25 lipca. Część uwag uwzględniono, część – w tym uwagi resortów sprawiedliwości czy spraw wewnętrznych – odrzucono, ale mimo to program przeszedł.
Z formalnego punktu widzenia rząd podjął uchwałę zmieniającą wcześniejszą uchwałę. To kończy proces legislacyjny programu. Zdaniem MC to ważny krok.
„Polska informatyzuje się intensywnie od blisko dekady. W poprzedniej unijnej perspektywie finansowej (2007–2013) wydaliśmy na ten cel ok. 4 mld zł. Pieniądze te nie zostały jednak wydane efektywnie" – przekonuje resort w komentarzu do decyzji rządu.
Nowością w PZIP jest tzw. główny informatyk kraju, czyli zestaw mechanizmów pozwalających resortowi cyfryzacji na koordynowanie projektów IT. PZIP formalizuje też funkcjonowanie tzw. rady ekspertów, działającej przy Komitecie Rady Ministrów ds. cyfryzacji. Ocenia ona projekty startujące po wsparcie z programu operacyjnego „Polska cyfrowa" w obszarze e-administracji. Jak podaje MC, od czerwca oceniała ona 20 projektów o wartości 723 mln zł. Zaakceptowano tylko osiem.
Źródłem finansowania PZIP mają być w 85 proc. pieniądze publiczne, w tym przede wszystkim program operacyjny „Polska cyfrowa" (PO PC). Koszty oszacowano na blisko 3 mld euro (13 mld zł).