Najbardziej zadłużony na świecie koncern naftowy miał na koniec III kwartału dług ponad 110 mld dolarów, a jego zobowiązania znacznie przekraczały wartość aktywów. W ciągu ostatnich 2 lat rząd prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora przekazał tej firmie miliardy dolarów i zmniejszył obciążenia podatkowe. W 2016 r. koncern dostał 4,2 mld dolarów publicznej pomocy.
Osoba znająca bezpośrednio całą sprawę powiedziała anonimowo Reuterowi, że ulga podatkowa będzie stosowana co miesiąc, niezależnie od zmniejszonego już z 58 do 54 proc. udziału w zyskach (DUC). W ubiegłym roku rząd obniżył ten udział z 65 do 58 proc. Prezydent ogłosił, że nowe porozumienie o dalszym zmniejszeniu należności podatkowych wejdzie w życie, ale nie ujawnił szczegółów.
Pierwsza z kilku transz zasilenia kapitału Pemexu przewidziana za 2 tygodnie zostanie użyta do zmniejszenia długu, jest mało prawdopodobne, by Pemex wyemitował w tym roku obligacje na rynku międzynarodowym. Pemex przeprowadził w latach 2019-20 różne zabiegi w zarządzaniu swymi zobowiązaniami, m.in. dokonał refinansowania obligacji i przedłużył linie kredytowe banków na łączną sumę ponad 30 mld dolarów.
Luis Gonzali z Franklin Templeton Inwestments w Meksyku stwierdził, że te 5 mld dolarów „wejdzie do firmy i wyjdzie z niej bez większego wpływu na jej długoterminowe perspektywy. Obniżanie podatków i zasilanie małymi sumami nie rozwiązuje zasadniczych problemów: braku infrastruktury, wspierania kapitałem nierentownych projektów, braku prac poszukiwawczych. Pomoże tylko przetrwać wygodniej ten rok".