Jak poinformowało Ministerstwo Finansów Tajlandii poinformowało, że tegoroczny PKB wzrośnie nie o 1, ale o 1,2 proc. — Jest to efekt zwiększonej aktywności w ostatnim kwartale roku. A przyszłoroczne korzyści będą o wiele większe, bo prognozujemy zwiększenie PKB o 4,5 proc. w miejsce wcześniej przewidywanych 4 proc.— mówił Arkhom Termpittayapaisith, minister finansów Tajlandii w rozmowie z „Bangkok Post”. Tajowie oczekują, że w 2022 w tym kraju pojawi się 15 mln turystów, którzy zostawią u nich 30 mld dolarów. W 2019 roku, czyli ostatnim przed pandemią wpływy z turystyki miały 18,2 proc. udział w {KB tego kraju.

Tajlandia zdecydowała się, że od 1 listopada 2021 zacznie wpuszczać zaszczepionych turystów z 63 krajów i pozwoli im poruszać się po wydzielonych prowincjach. Każdy z przyjeżdżających musiał jeszcze dodatkowo wykonać test PCR, spędzić jedną noc w hotelu wyznaczonych przez władze lokalne oraz posiadać ubezpieczanie pokrywające ewentualne koszty leczenia z COVID-19 na kwotę 50 tys. dolarów.

W ciągu tych 3 tygodni nie zanotowano w kraju wzrostu zachorowań na COVID-19, czego wcześniej rząd bardzo się obawiał. Liczba zachorowań i hospitalizacji wręcz spada w miarę, jak rośnie odsetek zaszczepionych Tajów. W tej chwili dwie dawki szczepionki otrzymało już 54 proc. populacji. Liczba zachorowań w ostatni piątek, 19 listopada wyniosła 6,6 tys. przy prawie 70 mln obywateli tego kraju.

Wsparciem dla gospodarki jest również polityka pieniężna banku centralnego, który nie podnosi stóp procentowych, podczas gdy rosną wydatki rządu, drożeje paliwo i zwiększa się inflacja. Bank of Thailand informuje, że swoją polityką, jak na razie, zamierza wspierać odbudowę gospodarki z kryzysu wywołanego pandemią COVID-19.

Minister finansów zamierza również stymulować popyt konsumpcyjny, eksport, inwestycje prywatne oraz wydatki publiczne, które mają 14,6 proc. udziału w PKB.