Dane przedstawił Bank Rosji. W 2017 r w ciągu pięciu miesięcy firmy wywiozły z Rosji 18,8 mld dol. W tym roku - 23 mld dol. Trzy czwarte tych pieniędzy zostały wyprowadzone z Rosji przez firmy z udziałem tzw. nierezydentów czyli udziałowców z zagranicy.
Bank centralny podkreśla, że w 2017 r przepływy środków uzyskanych i lokowanych w podobnych firmach, były bardziej zbilansowane. W tym roku przy minimalnym wzroście zobowiązań zagranicznych, znacznie zwiększyły się zakupy zagranicznych aktywów finansowych netto dokonane przez rosyjski sektor prywatny. Kapitał ucieka z Rosji nieprzerwanie od jedenastu lat. Ostatni dodatki wynik był w 2007 r. W 2008 r. Rosja straciła 133,9 mld dol. w wyniku własnej agresji na Gruzję oraz globalnego kryzysu.
Rekord padł w 2014 roku, gdy Rosjanie, firmy i zagraniczni inwestorzy wycofali z kraju 151,5 mld dol..To z kolei „zasługa" aneksji Krymu, poparcia separatystów na Ukrainie, sankcji zachodnich i gwałtownej dewaluacji rubla w grudniu. W 2015 roku odpływ kapitału spowolnił do ok. 56 mld dol.
Natomiast w minionym roku znów nastąpiło przyśpieszenie spowodowane drożejącą ropą i nowymi sankcjami. W wyniku tego Rosję opuściło o 1,6 raza więcej pieniędzy aniżeli w 2016 roku. Biznes i osoby prywatne wyprowadziły za granicę 31,3 mld dol. netto.
Eksperci od lat podkreślają, że oficjalne dane banku centralnego nijak się mają do rzeczywistej skali wyprowadzania kapitału. Bogaci Rosjanie i firmy prywatne nie mają zaufania do swoich banków i najchętniej lokują i inwestują pieniądze za granicą. Według badania, które dla organizacji pozarządowej Tax Justice Network przeprowadził w 2017 r James Henry profesor uniwersytetu Columbia i były ekonomista firmy konsultingowej McKinsey & Co to Rosjanie i rosyjskie firmy są liderami lokowaniu w rajach nieopodatkowanych zysków wywiezionych nielegalnie z Rosji.