– Podwyżki cen detalicznych przetworów owocowych są konieczne, ponieważ dotychczasowe nie zrekompensowały producentom znacznego wzrostu cen surowców, który miał miejsce w ubiegłym roku – wyjaśnia Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Z powodu przymrozków, które zniszczyły wiele sadów, owoce, m.in. jabłka i wiśnie, zdrożały od kilkudziesięciu do kilkuset procent.
Aby nie zahamować popytu, producenci rozłożyli podwyżki w czasie. W ciągu całego 2007 roku ceny detaliczne soku jabłkowego wzrosły o 11 procent. Eksperci szacują, że w pierwszym półroczu soki z owoców krajowych podrożeją o kolejne 10 – 15 procent. O blisko 40 procent mogą do czerwca 2008 roku podrożeć mrożonki z owoców, a o co najmniej 5 – 6 procent dżemy i konfitury.
Pod koniec pierwszego kwartału ceny o kilka procent podniesie grupa Maspex z Wadowic, producent soków Tymbark i Kubuś. – Na konieczność stosowania podwyżek wpływ mają nie tylko drożenie surowców, ale także wzrost kosztów transportu, energii i opakowań – mówi Dorota Liszka, rzecznik prasowy Maspeksu.
Rekordowych wydatków na surowiec nie przełożyli w pełni na ceny także producenci wyrobów zbożowych. W 2007 roku cen nie podniosły Polskie Młyny, największy producent mąki w Polsce. Z naszych informacji wynika, zrobiły to dopiero w ostatnich dniach lutego. Podwyżki wyniosły średnio ok. 20 groszy na kilogramie.
Zdrożeć mogą także przetwory zbożowe. – W ciągu najbliższego półrocza należy się liczyć ze wzrostem cen pieczywa od 25 do 35 procent – szacuje Grzegorz Nowakowski, dyrektor Instytutu Polskie Pieczywo. Piekarze, tak jak inni producenci żywności, jako powody wzrostu cen (oprócz drożejących surowców) wskazują rosnące koszty transportu i energii oraz coraz silniejszą presję płacową.