Łódź przejmie ruch z Okęcia

Lotniska w Łodzi i Katowicach zarobią na wrześniowym remoncie Okęcia. Przychody portu w Łodzi mogą wzrosnąć nawet pięciokrotnie

Aktualizacja: 27.01.2010 07:12 Publikacja: 27.01.2010 03:32

Łódzkie lotnisko

Łódzkie lotnisko

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

– Przewoźnicy już sygnalizowali, że będą chcieli korzystać z naszego portu, rozmawiamy więc ze Strażą Graniczną i Petrolotem o tym, czy i o ile więcej samolotów będą w stanie obsłużyć – mówi Leszek Krawczyk, prezes portu Łódź-Lublinek. Obecnie port może przyjąć jednocześnie trzy samoloty średniej wielkości (ok. 180 osób). We wrześniu, kiedy przez cztery soboty warszawskie lotnisko będzie zamknięte, przewoźnicy liczą, że port będzie mógł obsłużyć kolejne cztery maszyny. – Analizujemy, czy nasz terminal pomieści tyle osób i czy damy radę rozładować i załadować bagaż w tak krótkim czasie – mówi prezes Krawczyk. Łódź ma sześć stanowisk do odprawy bagażowej. Nowy terminal zostanie otwarty dopiero w maju 2011 roku.

Przepustowość portu Lublinek pozwala na obsługę 30 operacji (startów lub lądowań) na dobę.

[wyimek][srodtytul]145 samolotów[/srodtytul] lądowało na Okęciu we wrześniowe soboty w 2009 r. [/wyimek]

– Obecnie maksymalnie odbywa się u nas sześć startów i lądowań dziennie. We wrześniu ta liczba może wzrosnąć pięciokrotnie – podsumowuje Leszek Krawczyk.

Na razie trudno liczyć możliwe zyski. – Wszystko będzie zależeć od wypełnienia samolotu. Przewoźnik płaci kilka euro za odlatującego pasażera i ok. tysiąca złotych za przygotowanie maszyny do lotu – dodaje Krawczyk.

Nawet jeżeli łódzki port lotniczy przejmie na czas remontu obsługę około 15 samolotów dziennie, będzie to kropla w morzu potrzeb przewoźników. – We wrześniu zeszłego roku w soboty obsługiwaliśmy ok. 290 startów i lądowań, czyli ok. 145 samolotów – mówi Kamil Wnuk, rzecznik Okęcia.

Jak dodaje, przewoźnicy, mówiąc o lotniskach, do których chcieliby skierować samoloty na czas remontu, wymieniali oprócz Łodzi port w Katowicach, ten jednak ma ograniczoną przepustowość. Średnio dziennie przyjmuje ok. 40 samolotów. – Przepustowość portu pozwoli nam obsłużyć w ciągu doby kolejne 20 – 25 maszyn. Takie sytuacje już miały miejsce, gdy inne lotniska nie mogły przyjmować maszyn z uwagi na złe warunki atmosferyczne – mówi Cezary Orzecz, rzecznik katowickiego portu.

Jeżeli przewoźnicy latający na Okęcie lub z Okęcia będą chcieli utrzymać sobotni rozkład lotów we wrześniu 2010 roku, ok. 100 maszyn będzie musiało wylądować na innych lotniskach.

Część linii rozważa skorzystanie z portów w Poznaniu, we Wrocławiu czy w Krakowie. O ile podróż pociągiem z Łodzi do Warszawy trwa obecnie półtorej godziny, o tyle podróż z Wrocławia do stolicy zajmuje pięć godzin, z Poznania – trzy godziny, a z Krakowa dwie godziny i 40 minut.

Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni