Po zawarciu transakcji kupna powstanie nowa spółka, ale obie firmy pozostaną odmienne — zapewnił na konferencji prasowej w Sztokholmie.
- Najważniejsze od zrobienia to nauczenie Saaba, by chodził samodzielnie na dwóch nogach. Bardzo długo był częścią ogromnego konglomeratu, więc przyjdzie mu z trudem wzięcie pełnej odpowiedzialności za samego siebie. Spyker nie będzie firmą córczaną Saaba i odwrotnie. Powstanie nowa firma, pewnie o nazwie Saab Spyker Automobile NV, notowana w Holandii, złożona z dwóch pod jednym dachem, ale niezależnych i ściśle współpracujących ze sobą - wyjaśnił.
Szef Spykera nie przewiduje zwolnień wśród 3400 pracowników szwedzkiej firmy, raczej zatrudnianie, jeśli wszystko pójdzie tak, jak przewidziano. Interes Saaba łatwo zrozumieć, bo to marka kultowa. Jej istotą jest jej szwedzkość — dodał.
General Motors otrzyma 400 mln dolarów: 74 mln w gotówce i 326 mln akcjami preferencyjnymi (niecałe 1 proc. praw głosu). Akcje z rosnącą dywidendą (6 proc. od stycznia 2012 i 12 proc. od 1 lipca 2014) będą mieć datę wykupu do 31 grudnia 2016 r.; Saab będzie mieć prawo żądania wykupienia ich wcześniej. Spyker ogłosił w Zeewolde, że pierwszą ratę 50 mln przeleje w dniu zamknięcia transakcji, drugą ratę 24 mln 15 lipca. Rząd szwedzki poręczy pożyczkę 400 mln euro od EBI. Z kolei firma Tenaci Capital BV należąca do Victora Mullera udzieli Spykerowi dwóch pożyczek: 25 mln dolarów na pierwszą ratę i 57 mln euro na spłatę innych pożyczek i zobowiązań Spykera wobec banków i różnych instytucji.
30 proc. udziałów (4,6 mln akcji) miała w nim rosyjska grupa finansowa Convers miliardera Władimira Antonowa, a 25 proc. narodowy fundusz Mubadala Development z Abu Zabi. W ramach obecnej umowy kupna Saaba prezes Spykera wykupił udziały Antonowa.