W styczniu i lutym największym powodzeniem już tradycyjnie cieszy się południe Polski. Według porównującego ceny internetowego portalu Kayak, szczególną popularnością wśród urlopowiczów cieszy się Małopolska. Od listopada do stycznia jej udział w wyszukiwanych noclegach sięgnął 45 proc. Wykorzystali to hotelarze, którzy w regionie mocno podnieśli ceny.
Przykładowo w Krakowie czy Zakopanem jeszcze w listopadzie za pokój hotelowy płaciło się średnio 238 zł. W grudniu stawka podskoczyła do 289 zł, a w styczniu poszybowała aż do 403 zł. Wzrosły także ceny w innych miastach południa Polski, jak Katowice czy Wrocław.
Dla porównania w Warszawie wzrost cen w styczniu okazał się minimalny i wyniósł zaledwie 6 proc. Według Kayak, obecnie średnia cena pokoju w stołecznych hotelach to 296 zł. Przed miesiącem było to 278 zł.
- Planowanie ferii warto zacząć jak najwcześniej. Wtedy mamy szansę zaoszczędzić zarówno na biletach lotniczych, jak i noclegach – mówi Ewa Orlewska, Country Manager Kayak w Polsce.
Styczniowy wzrost cen jest także odreagowaniem spadków w okresie przedświątecznym. Według porównywarki Trivago, w ubiegłym miesiącu średnia krajowa spadłą do 252 zł i była o 21 zł niższa niż miesiąc wcześniej. Była to zarazem najniższa średnia cenowa w Polsce w ubiegłym roku.