W ostatnich dniach w handlu wieprzowiną i zbożem widoczne są niewielkie zmiany, które– zdaniem ekspertów – mogą zapowiadać odwrócenie tendencji. Zwiększyło się przede wszystkim zapotrzebowanie na najlepsze mięsa. Częściej kupowana jest też pszenica. W najbliższych tygodniach ożywienie na rynku rolnym może być bardziej widoczne.
Do niedawna popyt na mięso był niewielki. Hodowcy i wytwórcy z nadzieją przyjęli informację o dotacjach do eksportu, które zastąpią powszechnie krytykowane dopłaty do przechowywania mięsa. Dla polskich producentów pomoc ta nabrałaby większego znaczenia, gdyby odblokowano dla naszych produktów granicę rosyjską. Wszyscy czekają z niecierpliwością na decyzje Rosji i liczą, że minister rolnictwa ustali wkrótce w Moskwie szczegóły w tej sprawie.
W ostatnich dniach wzrosły na giełdach ceny niektórych mięs wieprzowych, głównie półtusz i schabu. Na Agrogiełdzie w Łodzi w poniedziałek półtusze wystawione były po 4,4 – 4,8 zł za kg, a w czwartek już po 4,5 – 4,9 zł za kg. Schab z kością podrożał w tym czasie z 10,2 do 10,8 zł za kg. Niewielkie podwyżki to efekt wzrostu popytu przed świętami. Dlatego nie jest wykluczone, że w najbliższych dniach ceny jeszcze pójdą w górę.Na giełdach nadal nisko notowany jest drób. Świeże kurczaki oferowane są po 4,3 zł za kg. Mimo informacji, że po poddaniu drobiu obróbce termicznej znika zagrożenie ptasią grypą, zapotrzebowanie na mięso kurczaków spadło.
Minimalnie wzrósł w grudniu popyt na pszenicę konsumpcyjną. W ślad za tym w górę poszły jej ceny, jednak pszenica w dalszym ciągu jest o ponad 40 proc. droższa niż przed rokiem. Żyto kosztuje zaś o prawie 30 proc. więcej niż jesienią 2006 r. Nadal taniała kukurydza, której podaż po żniwach rośnie. Wszyscy oczekują, że zniesienie ceł na importowane ziarno w najbliższych tygodniach wpłynie na obniżki notowań tych produktów.
Rosną za to ceny warzyw. Najbardziej kapustnych, ale i korzeniowych. Na warzywa jest duży popyt odbiorców ze Wschodu. Ustabilizowała się cena jabłek. Wzrosła bowiem podaż, która zrównała się z popytem. Przestały drożeć gruszki, ale trzeba za nie płacić więcej niż przed rokiem.