Indeks oczekiwań ekonomicznych w Niemczech (ZEW) wyniósł w czerwcu minus 52,4 punktu, czyli był o ponad 10 proc. niżej, niż prognozowali analitycy i znalazł się na najniższym poziomie od 1992 roku. Eksperci twierdzą, że jest to wyraźny sygnał spowolnienia najważniejsze gospodarki strefy euro.
1,8 proc. wyniesie wzrost gospodarczy w strefie euro w 2008 roku według analityków banku ING
– Po chwilowym optymizmie widzimy drastyczny spadek oczekiwań wobec niemieckiej gospodarki. Do tej pory sygnały spowolnienia w strefie euro płynęły z Hiszpanii czy Irlandii, teraz ciężko być optymistą, jeśli chodzi o Niemcy – mówi Rafał Benecki, ekonomista banku ING.
PKB Niemiec stanowi 21 proc. PKB całej strefy euro. Jest to też największy partner handlowy Polski w Unii. Jeśli pesymizm płynący z wczorajszych danych potwierdzi publikowany 23 czerwca indeks IFO (indeks nastrojów niemieckich przedsiębiorców), to według ekonomistów prognozy dotyczące wzrostu PKB w strefie euro w 2008 roku mogą zostać obniżone.
Spowolnienie niemieckiej gospodarki nie będzie natomiast miało wpływu na decyzję Europejskiego Banku Centralnego (ECB), który zasugerował, że na lipcowym posiedzeniu podniesie stopy procentowe.