Unia dążyła do bankructwa polskiej stoczni?

Karl Soukup, przedstawiciel KE do spraw polskich stoczni, miał radzić inwestorom, by zaczekali do nieuchronnego bankructwa Stoczni Szczecińskiej i dokonali zakupu masy upadłościowej

Aktualizacja: 10.07.2008 02:00 Publikacja: 09.07.2008 12:30

Po porannym spotkaniu ministrem skarbu Aleksandra Grada z komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes, Komisja Europejska podtrzymała natomiast "poważne wątpliwości" do planów restrukturyzacji polskich stoczni. Decyzja KE może być ogłoszona na początku przyszłego tygodnia.

20 czerwca Karl Soukup rozmawiał z przedstawicielami norweskiej spółki Ulstein Group, która chce kupić Stocznię Szczecińską oraz urzędnikami z polskiego przedstawicielstwa przy UE.

Z notatki po spotkaniu, do której dotarła tvp.info wynika, że przedstawiciel Komisji Europejskiej miał zapytać przedstawicieli inwestora, dlaczego nie chce poczekać na postępowanie upadłościowe i nie kupić masy upadłościowej.

- Potem dodał jeszcze, że po przejęciu upadłej stoczni Ulstein będzie łatwo mógł liczyć na dofinansowanie z Unii w ramach pomocy regionalnej na tworzenie nowych miejsc pracy. Była w tym czytelna sugestia, by Ulstein po prostu poczekał aż Stocznia zbankrutuje - podaje informator w Brukseli.

W tym samym czasie KE oficjalnie zapewniała, że nie ma jeszcze decyzji w sprawie polskich stoczni i że ich los ekonomiczny wcale nie jest przesądzony.

- Wiemy, że KE spotykała się z przedstawicielami Ulsteina, ale nie znamy przebiegu tych rozmów. Dopóki nie zapoznamy się z oficjalną informacją dotyczącą spotkania, nie jesteśmy w stanie się do odnieść do jego treści – oznajmił rzecznik resortu skarbu, Maciej Wewiór.

Gazeta Wyborcza napisała dziś, że minister skarbu Aleksander Grad ma jeszcze dziś poprosić marszałka Sejmu o nadzwyczajną debatę sejmową na temat zaniechań i błędów, jakich rząd PiS miał dopuścić się w sprawie polskich stoczni. Grad miał przygotować wstępną wersję "białej księgi" w tej sprawie i chciałby ją przedstawić posłom jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi na posiedzeniu w dniach 22-25 lipca.

- Jeśli się pojawi taka potrzeba, to oczywiście będę starał się temu sprzyjać, bo problem stoczni jest problemem bieżącym - zapowiedział marszałek Bronisław Komorowski.

Minister Grad dziś rano w Brukseli spotkał się z unijną komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes. Chodzi oczywiście o zatwierdzenie pomocy publicznej udzielonej stoczniom w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie po 1 maja 2004 r.

W sobotę źródła zbliżone do rządu podały, że Komisja Europejska "wstępnie" zaakceptowała plany restrukturyzacji. Rzecznik komisarz UE ds. konkurencji Jonathan Todd powiedział jednak, że nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie.

Po porannym spotkaniu ministrem skarbu Aleksandra Grada z komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes, Komisja Europejska podtrzymała natomiast "poważne wątpliwości" do planów restrukturyzacji polskich stoczni. Decyzja KE może być ogłoszona na początku przyszłego tygodnia.

20 czerwca Karl Soukup rozmawiał z przedstawicielami norweskiej spółki Ulstein Group, która chce kupić Stocznię Szczecińską oraz urzędnikami z polskiego przedstawicielstwa przy UE.

Pozostało 83% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Biznes
Spór o władzę w Polsat Plus w świetle kamerek
Biznes
Zużyta odzież to zasób
Biznes
Synowie Solorza odwoływani. Jest stanowisko dzieci
Biznes
Rosja nie potrafi zastąpić zachodniego oprogramowania własnym. Fiasko programu Kremla