Nowy atak na duże sklepy

Trwają prace nad nową ustawą ograniczającą budowę hipermarketów. Nowy projekt, mniej restrykcyjny niż poprzedni, w tym roku może trafić do Sejmu – dowiedziała się „Rz”

Publikacja: 08.09.2008 05:52

Nowy atak na duże sklepy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nad projektem ustawy pracuje Federacja Organizacji Kupieckich, która zrzesza m.in. Polską Izbę Handlu, Kongregację Handlowo-Przemysłową czy Naczelną Radę Zrzeszeń Handlu i Usług (NRZHiU). Organizacje opracowały wcześniej nowelizację poprzednio obowiązującej ustawy, uchylonej w lipcu przez Trybunał Konstytucyjny. Ich projekt miał doprowadzić do usunięcia jej sprzeczności z konstytucją. Sejm się jednak nim nie zajął, choć jeszcze w lutym zgłosił go Klub PiS.

– Małe sklepy wymagają ochrony, ich liczba stale spada z powodu zbyt szybkiego rozwoju wielkich sieci – mówi „Rz” Roman Dera, prezes NRZHiU. To jednak nie koniec nowych pomysłów. W piątek wcześniej szerzej nieznana organizacja Klub Gepardów Biznesu, zrzeszająca ponad 520 firm, poinformowała, że także chce napisać nową ustawę hamującą ekspansję hipermarketów w Polsce. „Jeżeli nie znajdzie się w Sejmie 15 posłów gotowych poprzeć interesy małych i średnich przedsiębiorstw, Klub Gepardów Biznesu będzie starał się zebrać 100 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy” – napisał Jerzy Krajewski, dyrektor klubu.

W przypadku Federacji Organizacji Kupieckich prace są już bardzo zaawansowane, projekt prawdopodobnie odejdzie od obowiązującego wcześniej progu 400 mkw. powierzchni sklepu. Po jego przekroczeniu inwestor musiał uzyskać zgodę władz lokalnych – po przedstawieniu wcześniej wielu analiz i opinii o wpływie obiektu na lokalny rynek pracy, infrastrukturę i środowisko. – Zastanawiamy się jeszcze, czy nie lepiej podnieść granicę do 600 mkw. Jeśli chodzi o analizy wpływu obiektu, to na początku obowiązywania ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym były do niej wpisane, później w toku jakiejś tajemniczej nowelizacji zostały jednak usunięte – dodaje Dera.

Organizacje pracują nad nowelizacjami jeszcze innych ustaw – jak tej o zwalczaniu nieuczciwych praktyk rynkowych, terminach płatności za faktury, które dzięki wystawianiu faktur korygujących są ciągle przedłużane ponad obowiązujący termin 30 dni. Ich zdaniem także inne prawa 2,8 mln małych i średnich firm działających w Polsce są nagminnie naruszane i najlepiej ochroniłaby je specjalna ustawa. Obecnie organizacje rozmawiają z klubami poselskimi o możliwości poparcia w Sejmie ich inicjatywy.

– Projektu jeszcze nie widzieliśmy, ale na pewno źle się stało, że ustawa WOH została przez Trybunał uchylona, punktów spornych było tylko kilka. Ta materia wymaga uregulowania ustawowego, mniejsze firmy muszą być w jakiś sposób chronione – uważa Adam Abramowicz, poseł PiS.

Ustawa WOH weszła w życie niemal dokładnie rok temu, wprowadzając spore zamieszanie w strategiach nie tylko sieci, ale zwłaszcza deweloperów centrów handlowych. Zablokowała bowiem budowę sklepów o większej powierzchni niż wspomniane 400 mkw. – zarówno spożywczych, jak i meblowych czy też salonów samochodowych. Dlatego już kilka dni po jej uchyleniu w lipcu wiele firm nie tylko zagranicznych, jak Tesco, Carrefour czy Ikea, ale także rodzimych, m.in. POLOmarket, zapowiedziało od razu powrót do wcześniej wstrzymanych inwestycji. Tylko w przypadku Ikei zablokowane projekty mają wartość 1 mld euro, natomiast, jak oszacowała Polska Rada Centrów Handlowych, z powodu obowiązywania ustawy stanęło ok. 50 projektów galerii wartych nawet 4 mld euro.

Pomysł ponownego wprowadzenia ograniczeń w rozwoju branża ocenia jednoznacznie. – Zasady funkcjonowania rynku ustalił wyrok TK i jakiekolwiek próby powrotu do podobnych pomysłów to działanie bezcelowe – mówi Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji zrzeszającej największe zagraniczne sieci działające w naszym kraju.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.mazurkiewicz@rp.pl

Nad projektem ustawy pracuje Federacja Organizacji Kupieckich, która zrzesza m.in. Polską Izbę Handlu, Kongregację Handlowo-Przemysłową czy Naczelną Radę Zrzeszeń Handlu i Usług (NRZHiU). Organizacje opracowały wcześniej nowelizację poprzednio obowiązującej ustawy, uchylonej w lipcu przez Trybunał Konstytucyjny. Ich projekt miał doprowadzić do usunięcia jej sprzeczności z konstytucją. Sejm się jednak nim nie zajął, choć jeszcze w lutym zgłosił go Klub PiS.

– Małe sklepy wymagają ochrony, ich liczba stale spada z powodu zbyt szybkiego rozwoju wielkich sieci – mówi „Rz” Roman Dera, prezes NRZHiU. To jednak nie koniec nowych pomysłów. W piątek wcześniej szerzej nieznana organizacja Klub Gepardów Biznesu, zrzeszająca ponad 520 firm, poinformowała, że także chce napisać nową ustawę hamującą ekspansję hipermarketów w Polsce. „Jeżeli nie znajdzie się w Sejmie 15 posłów gotowych poprzeć interesy małych i średnich przedsiębiorstw, Klub Gepardów Biznesu będzie starał się zebrać 100 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy” – napisał Jerzy Krajewski, dyrektor klubu.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki