Zysk operacyjny największej sieci sklepów w Wielkiej Brytanii i wicelidera polskiego rynku handlowego za pierwsze pół roku obrachunkowego (do 23 sierpnia) wzrósł o 11,3 proc., do 1,43 mld funtów. Sprzedaż wzrosła o 14,1 proc., ale poza Wielką Brytanią aż o 26,8 proc.
Wyniki okazały się lepsze od prognoz analityków, dlatego kurs akcji Tesco w Londynie zwyżkował nawet ponad 5 proc. – Sieci detaliczne są pod ogromną presją, dawno warunki gospodarcze nie były tak słabe – mówił wczoraj Agencji Reutera sir Terry Leahy, prezes spółki. W sklepach Tesco co tydzień zakupy robi 20 mln Brytyjczyków. Jak jednak wynika z badań TNS WorldPanel, firma zaczyna tracić udziały w rynku na rzecz sieci Morrison czy Aldi.