Prezes Tesco John Allan znalazł się w ogniu krytyki po publikacji dziennika „The Guardian”, który opisał przypadki niewłaściwego zachowania mężczyzny wobec pracownic. 74-letni biznesmen, który stał także na czele Konfederacji Przemysłu Brytyjskiego (CBI) w latach 2018-2020, miał dotykać w nieprzyzwoity sposób kobiety w miejscu pracy i mówić im komentarze o zabarwieniu erotycznym.
„The Guardian” wymienił przypadki czterech kobiet, wobec których Allan miał zachować się niestosownie. W czerwcu 2022 roku szef Tesco miał dotknąć pośladków jednej z dyrektorek koncernu podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Zarzucono mu również dotknięcie poniżej pasa jednej z członkiń CBI w trakcie dorocznego spotkania w maju 2019 roku oraz udzielenie przy innych okazjach nieprzyzwoitych komentarzy dwóm innych kobietom z CBI, które poczuły się tym urażone i odebrały jego zachowanie za molestowanie seksualne.
Czytaj więcej
Szef Tesco John Allan został oskarżony o nieprzyzwoite dotykanie kobiet w miejscu pracy i udzielanie im komentarzy o zabarwieniu erotycznym. Sam stanowczo odpiera większość zarzutów – poza jednym.
Po tych oskarżeniach zarząd Tesco postanowił, że Allan, który pełnił funkcję prezesa giganta handlowego od 2015 roku, musi zrezygnować ze stanowiska. Jak wyjaśnił cytowany przez BBC członek zarządu Byron Grote, który tymczasowo obejmie fotel prezesa, „te zarzuty mogą zakłócić działalność Tesco”, choć koncern „nie znalazł dowodów na żadne niewłaściwości”. Allan ma odejść z Tesco w czerwcu.
Biznesmen uszanował decyzję zarządu, jednak stale zaprzecza stawianym mu zarzutom i twierdzi, że jest niewinny. Jak wskazuje, do Tesco nigdy nie wpłynęły żadne skargi wobec jego zachowania. – Z żalem muszę przedwcześnie ustąpić ze stanowiska prezesa Tesco po anonimowych i bezpodstawnych oskarżeniach wobec mnie, opisanych przez „The Guardian” – powiedział.
